Dzisiaj będzie noworoczny bigos, prawie tak samo dobry, jak ten gotowany przez letnika z Budy Ruskiej.
Kąsaczek złośliwy znowu kąsa.
Na Nowy Rok, latający kąsaczek przygotował specjalne życzenia dla pisowatych. Nie chce mi się o tym gadać, więc adresatów życzeń tutaj zapraszam ; wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/kaczynski-nigdy-juz-nie-bedzie-premierem,1,4095417,wiadomosc.html.
A tak na marginesie powiem, że gdy słucham złośliwego i zestawiam jego wypowiedzi z Kochanem, to wychodzi mi na to, że kąsaczek nie ma mocy wznieść się ponad poziom maturzysty z OHP, natomiast Kochan jest klasą samą dla siebie. Chapeau bas!
Oklapnięte uszy Miecugowa.
Przyznaję, że nie przyjaźnię się z tą zaprzyjaźnioną stacją i jej paszę oglądam tylko wtedy, gdy mi się palic przypadkiem POślizgnie na pilocie, ale ostatnio tak właśnie miałem.
Piękny nokaut w pierwszej rundzie.
W czerwonym narożniku Miecugow wspomagany Morozowskim, na pełnym dopingu podpowiadaczy słuchawkowych. W narożniku niebieskim politolog Kochan, bez dopingu, ale uzbrojony w inteligencję i cojones. Gong, pierwsze starcie i na Dzień Dobry TVN, nieudaczny lewy sierpowy Morozowskiego i Miecugowa, piękna kontra Kochana i obaj rozłożeni na deskach. Gong, druga runda i już na wstępie paskudny faul, próba uderzenia z byka. Odskok Kochana, prawy hak i znowu Miecugow z Morozowskim siedzą na dechach. W przerwie lizanie ran i próba zmiany pozycji. Gong, trzecie starcie, piętnaście ciosów pod rząd na korpus, dwie krótkie piłki na górę i zaprzyjaźnieni leżą, jak walenie na plaży po zjedzeniu ciasteczek. Zobaczyć minę Miecugowa bezcenne. A o czym rozmawiali? Mieli ogólnie o polityce a skończyło się jak zwykle w TVN na próbie udowodnienia idiotom debilowatym, że PiS to zło. I co panie Miecugow? Ocucili przed Sylwestrem, czy dalej trauma nokautu trwa?
Teraz będzie dokładka bigosu podana przez kucharza z Budy Ruskiej.
Jeśli ktoś jest głodny prawdy, to radzę zamknąć przewód pokarmowy i ogłosić głodówke, bo w innym razie naje się takiego bigosu; "Prezydent powiedział, że jest przekonany, że w raportach - i strony polskiej, i rosyjskiej - dotyczących katastrofy smoleńskiej nikt nie zakwestionuje tego, że głównym powodem tragedii była próba lądowania podjęta w nieodpowiednich warunkach pogodowych."
Chce ktoś dokładkę?
p.s. Wszystkiego Dobrego Wszystkim. Idzie Nowe.
Inne tematy w dziale Polityka