Jak ja to wytrzymałem? Pozwoliłem sobie zadać dzisiaj ból nieludzki i wysłuchałem podnieconego rewolucjonisty, co się skrada cicho w samych getrach.
Boso ale w skarpetkach
Mam nadzieję, że nikt nie zapyta, co konkretnego powiedział pan Donald w Sejmie, bo naraziłby swoją osobę na obciach i śmieszność a tego chyba nikt nie lubi. Oczywiście, jak zwykle mówił dużo i długo, ale to wystąpienie bardziej przypominało popisy akwizytora garnków, niż pierwszego ministra dużego, europejskiego kraju.
Lody! Lody! Lody kręcone mordo ty moja
I co się tak dzisiaj znęcacie nad ministrem Grabarczykiem? Wszyscy się dziwią, że bałagan i rozpieprz panuje wszędy a wystarczyło wysłuchać expose, by wszystko doskonale przewidzieć. Nie, nie chodzi o fidelowską tyradę w wykonaniu pana Donalda, która składała się właściwie z trzech słów na okrągło. Zaufanie powtórzył 789 razy. Miłość 1325 i pół. Trzecie słowo "uwierzmy", wycedził gdzieś tak delikatnie licząc 945 razy, ale tu się mogę pomylić o ćwierć i pół, bo się musiałem podrapać za uchem.
Beata S. to ona wygłosiła prawdziwe expose koncernu PO & wspólnicy
podczas nasiadówki w parku z podłym agentem. To tam cała Polska miała okazję poznać program akwizytorów PO. Nie nagrało się tylko ostatnie zdanie, ale to wina podłego agenta, że zabrał ze sobą za słabą baterię a zdanie to brzmi " Nie będzie nic".
Zdrowie, PKP, w kolejce Poczta Polska
Pytanie nie tylko dla orłów, co je czeka?
p.s. Za najtrafniejsze odpowiedzi, mimo bankructwa kraju, przewidziane są cenne nagrody w postaci dużego pieroga ulepionego ze smoły na moście. To jest nagroda główna. Spokojnie, to nie wszystko. Czekają jeszcze dwa równorzędne wyróżnienia w postaci linku do trzy godzinnej tyrady pana Donalda, lub do wyboru odsyłacz do 10 obietnic pana Donka wyrytych na rozdziawionych oczach 40 mln obywateli. Uprzedzam, że pod groźbą kary cielesnej laureat nie może zrzec się żadnej z nagród. Wysokich wygranych życzy akwizytor koksu, czy cóś.
Inne tematy w dziale Polityka