Postawiłem znak zapytania i tym samym nie rozwijam tematu dotyczącego kwestii dzikich ord zmongolizowanych, grasujących swego czasu na Krakowskim Przedmieściu.
Kto ma dzisiaj święto, niech świętuję. Kto puka się w głowę, niech dalej się puka a kto jedzie na grzyby, niech nie jedzie, bo nic nie nazbiera i będzie obciach. Mówię to dlatego, że jestem tolerancyjny i nowoczesny właśnie.
Inne tematy w dziale Polityka