Bronisław Niezgoda-Dywanowski Bronisław Niezgoda-Dywanowski
557
BLOG

Arcybanalne, Ano dynia panie Tusk.

Bronisław Niezgoda-Dywanowski Bronisław Niezgoda-Dywanowski Polityka Obserwuj notkę 20

 Zgodnie z oczekiwaniami, otrzymaliśmy dzisiaj  od naszych nowych kochanków, trzecią prawdę Tischnera.

Skręt w lewo, skręt w prawo i powrót na start.

Nie udało się slalomowanie panu Donaldowi, nim wykiwał wszystkie bramki, sam został wykiwany. Mimo początkowych ustaleń czyli, nasi kochankowie biorą na siebie 15-20% winy, pozostałą przyjmują na klatę polegli w Smoleńsku + jakiś stary podręcznik do nauki fruwania na kukuryźnikach,  okazało się, że kochankowie zdradzili kochankę i cała wina jest po stronie polskiej. Ustalenia te były potrzebne naszym zakochanym, aby pozwolić swoim lemingom przełknąć jakoś tą pelikanową paszę i wyjść z tego guana bez połamanego dzioba. Nie udało się. Wróciliśmy na start, czyli do pierwszych skoordynowanych, niewolniczych komentarzy, które już w kilka minut po II  zagładzie katyńskiej przypisały całą winę załodze. Zaznaczam w ustaleniach nie chodziło o żadną prawdę, chodziło tylko i wyłącznie o spreparowanie takiej paszy, którą pelikany byłyby zdolne przełknąć, stąd też,  ten nagły wybuch debilowatej miłości polsko-putinowskiej. Rzygać się chce na ten widok.

Panie Donaldzie nieudolnie  znaczonymi kartami nie zawsze się wygrywa, potrzebny jest jeszcze as w rękawie.

Ktoś, kto chce rozegrać szlema bez atu a posiada same blotki i jedyną partię jaką rozegrał, to nocna podmiana bierek, nie może liczyć na nic więcej,  jak na to, że zostanie puszczony w podartych skarpetkach na obciach powszechny. Najgorsze jest jednak to, ze opluto przy tym całą Polskę, wciągnąłeś nas w prawdziwe bagno, panie Donald.

Na kolanach.

Nie mogłem uwierzyć własnym słuchawkom, gdy słyszałem z jaką czcią? z jaką nabożnością? funkcjonariusze zaprzyjaźnionych stacji wypowiadają się o szefowej MAK. Nie mówią Tatiana Anodina, oni mówią  padając na oba kolana, pani Anodina, pani Anodina. Tak, dla was pani i władca. To tak samo, jakby powiedzieć pan Barack Obama powiedział to i tamto. Pan Nikolas Sarkozy jest tutaj, pani Angela Merkel łowi ryby. Wazeliniarze o mentalności niewolników. Brr!

 

Jeden pozytyw.

Jest jeden,  bardzo ważny pozytyw wynikający z zagłady Smoleńskiej, choć okupiony wielką daniną krwi. Ten pozytyw  pokazuje nam bez żadnych złudzeń, nasze realne miejsce na mapie Europy. Pokazuje  naszą słabość, nasze rozbicie . Pokazuje siłę agentury moskiewskiej i jej wpływ na nasze życie. To chcieli właśnie zmienić polegli w Smoleńsku i dlatego (...)

 

p.s. Meldunek Anodiny w kwestii odpowiedzialności opiera się na zwykłych domysłach i w związku z tym wpisuje się w starą bolszewicką szkołę; "nie ma dowodów, zrobimy z ciebie durnia"  Bez komentarza.

Prawie statystyczny.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Polityka