Od polityków, jeszcze dodał.
Nie będę rozwijał tego wątku dalej, tylko zostawię otwarte wrota do dyskusji a temat naszych rozważań to; Czy są jakieś słowa, których by nie wypowiedział pan Donald?
Z moich osobistych doświadczeń i obserwacji tego obywatela wynika, że nie ma takich słów. Jeśli mówi o obniżce podatków a je podnosi, to mówi, że obniżył. Jeśli wczoraj mówił o zielonej wyspie a dzisiaj straszy kryzysem totalnym, to znaczy, że mówi o raju. Jeśli mówi by żyło się lepiej a śmietniki są przeszukiwane 24/ na dobę, to znaczy, że żyje się lepiej. To są tylko pierwsze, lepsze przykłady, by wymienić wszystkie, zabrakłoby internetu. I jeszcze jedno, gdyby zaszła taka potrzeba, to pan Donald z lekkościa łabędzicy z jeziora łabędziego wyrecytowałby taki kawałek; "Kocham Jarosława Kaczyńskiego i PiS. Uważam, że ta partia robi bardzo dużo dobrego dla Polski. Jej program służy modernizacji Polski, bez PiS nie można w ogóle mówić o postępie i rozwoju. Dziękuję Jarosławie Kaczyński, że jesteś"
A co do żądania prawdy, to oczywiście możecie sobie żądać, przy obecnym systemie i rozgrzanych sądach, zakrawa to na kpinę. Panie Donaldzie do sprawy prawdy, zachęceni pana apelem, wrócimy. Wrócimy, gdy sądy ochłoną i system ulegnie resetowi.
Sprawy organizacyjno- porządkowe.
W debacie mogą brać udział, tylko i wyłącznie, kolejność byle=jaka;
- studenci finansowo wspierający kampanie pana Janusza w 2007 roku
- płaczący razem z szlochającą Bestą S. i nie mogący z wzruszenia dojśc do siebie do dzisiaj
- właściciele i właścicielki piesków, które miały zostać ostrzyżone przez stoczniowców przeszkolonych przez firmę senatora Misiaka na psich fryzjerów
- W tym miejscu was nabiorę, bo wszyscy myślą, że coś będzie o Zbychu, Rychu i Miro a tu g...o na patyku, bo nic nie było, wyłączam wam klawiatury i przywołuję do porządku.
- dopuszcza się warunkowo z prawem do wypowiedzenia tylko jednego zdania osoby, które w dniu 1 stycznia 2004 roku złożyły PIT drogą pocztową, bez żadnych ulg i odliczeń
W dniu dzisiejszym ze względu na to, że temat dotyczy prawdy, wprowadza się zaostrzony regulamin, który będzie egzekwowany z całą surowością materii.
PS Jeśli ktoś jednak, jakimś cudem wskaże słowa, których nigdy nie wypowie pan Donald i słowa te zostaną uznane przez ciało, w nagrodę otrzyma pudełko wirtualnej plasteliny, aby sobie ulepił człowieczka z plasteliny.
Inne tematy w dziale Polityka