W notce : http://sherlockholmes.salon24.pl/594081,sabotazysci-kieruja-swietokrzyska-platforma-obywatelska
pisałem o bezmyślnej i szkodliwej decyzji jaką w czerwcu, podjął Zarząd Regionu Platformy Obywatelskiej w województwie świętokrzyskim (pod przewodnictwem Marzeny Okły-Drewnowicz) i ich żałosnych próbach uzasadnienia tej decyzji w mediach(rozwiązanie struktur powiatowych PO w Starachowicach).
Dziś natomiast będzie o ,,cynglu”, w tej roli przed pójściem pod nóż chirurgiczny, wystąpił miłościwie nam panujący Donald Tusk. Ale po kolei.
W świętokrzyskich mediach po tej hucpie świętokrzyskiego Zarządu Regionu z rozwiązaniem starachowickich struktur PO, nastąpił istny ,,festiwal”, miotających się jak piskorze, najbliższych współpracowników Marzeny Okły-Drewnowicz. Dorośli wydawałoby się ludzie, nie potrafili wymyśleć jednej wspólnej, spójnej bajeczki. Wszystkie argumenty jakimi starali się posługiwać w mediach(uzasadniając konieczność rozwiązania starachowickich struktur), okazywały się bredniami, inne wymyślone na poczekaniu, uderzały w nich bezpośrednio, pokazując ich bierność i nieudolność. Zbawieniem dla tych ,,debeściaków” okazało się dopiero złożenie odwołania do Zarządu Krajowego Platformy Obywatelskiej, przez starachowickich działaczy. Członkowie zarządu regionu, natychmiast nabrali wody w usta, tłumacząc, iż nie wypowiadają się do momentu rozpatrzenia tego odwołania przez Radę Krajową PO.
Zgodnie ze statutem PO, Rada Krajowa ma dwa miesiące na rozpatrzenie takiego odwołania i pewnie by się nim zajęła, gdyby nie pismaki z ,,Wprost” przez których cała Polska zobaczyła, co Donald Tusk miał na myśli obiecując stworzenie taniego państwa i co rozumie przez pełną odpowiedzialność :)
Pech chciał, że na następnej Krajówce, musieli się zająć wyborami uzupełniającymi do senatu, a teraz zapracowani włodarze kupy kamieni, mają zasłużone wakacje. Najprawdopodobniej nieznajomość statutu sprawiła, iż przewodnicząca świętokrzyskich struktur PO(Marzena Okła-Drewnowicz)aby uniknąć kompromitacji, podjęła paniczną decyzję składając wniosek o wykluczenie Marka Materka (szefa starachowickich struktur).
Marek Materek wskutek tego wniosku dostąpił zaś zaszczytu, który wróżono wielokrotnie Gowinowi i Schetynie.
Tak. Marek Materek 25 lipca został wykluczony z Platformy Obywatelskiej, na wniosek samego przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska.
Jako przyczynę wykluczenia Marka Materka z Platformy Obywatelskiej w uchwale Zarządu Krajowego podano punkt 7 Statutu partii, który mówi o tym, że członkowie Platformy Obywatelskiej mają obowiązek postępowania w życiu prywatnym i publicznym w sposób, który nie narazi na szwank dobrego imienia Platformy Obywatelskiej. Powołano się też na punkt 10 Statutu, który mówi, że członek platformy może być ukarany za nieprzestrzeganie postanowień statutu, niestosowanie się do uchwał władz Platformy, postępowanie w sposób sprzeczny z programem Platformy za dopuszczenie się czynów nieetycznych lub hańbiących lub inne działanie na szkodę Platformy.
Zarząd Krajowy nie zajął natomiast żadnego stanowiska co do uchwały Zarządu Regionu w sprawie rozwiązania struktur Platformy Obywatelskiej w powiecie starachowickim.
Po raz kolejny Marek Materek, usłyszał więc lakoniczne uzasadnienie decyzji, jakie najwyższe władze Platformy Obywatelskiej podjęły wobec jego osoby.
Mnie zaś zastanawia, czy ostatnia decyzja Donalda Tuska to przykład pomroczności jasnej, brak kompetencji, czy też jest to wynik cynicznego wprowadzenia Tuska w błąd, przez szefową świętokrzyskich struktur PO? A może to wpływ leków jakie premier zażywał na bolący bark(może zadziałały jak na Jarosława Kaczyńskiego w ostatniej kampanii prezydenckiej?).Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, iż premier osobiście usuwa z partii, jednego z swych największych zwolenników i orędownika? To Materek zawsze bronił silnego przywództwa Tuska, twierdząc, iż to jemu Platforma zawdzięcza wszystkie wygrane, to Tuska nazywał mężem stanu, a jego samego za te słowa nazywano żartobliwie ,,dzieckiem Tuska"(choć również z zazdrości, dla pozycji jaką sobie wypracował w krótkim czasie).
Jakich więc bzdur nałykał się premier niczym młody pelikan, że postanowił go wyrzucić z partii?
Donaldzie Tłuku Tusku poszedłeś nikczemną drogą, miej więc choć odrobinę godności i uzasadnij tę decyzję. Bo na podstawie tak lakonicznego uzasadnienia możesz wyrzucić z Platformy Obywatelskiej absolutnie każdego.
Albo miej odwagę przyznać się do błędu i wyciągnij konsekwencję wobec tych co zrobili z Ciebie ,,cyngla” Bo zrobili.
