Sieciech Toporczyk Sieciech Toporczyk
583
BLOG

Ulica Bożonarodzeniowych Szopek. Neapol Via San Gregorio Armeno.

Sieciech Toporczyk Sieciech Toporczyk Sztuka Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Nie wszyscy wiedzą, że Neapol słynie nie tylko z najlepszej na świecie pizzy (czego sam doświadczyłem) ale także z przepięknych szopek bożonarodzeniowych, zwanych presepio. Via San Gregorio Armeno to bardzo wąska, krótka około 200 metrów uliczka, schowana pomiędzy potężnymi murami kościoła, a ścianami wysokich kamienic. Każdy kto odwiedza to miasto prędzej, czy później na nią zawita, bo wzmianka o niej znajduje się we wszystkich przewodnikach. Na pozór nic wyjątkowego, ale jednak jest to najsłynniejsza ulica w mieście. To tutaj miejscowi rzemieślnicy wykonują przepiękne szopki bożonarodzeniowe. Jednak nie są to takie szopki, jakie my znamy. To miniaturowe a także olbrzymie dzieła sztuki wykonywane ręcznie (nierzadko znajdziemy na nich napis no Cina-nie chińskie).image

Szopka neapolitańska cieszy się takim samym a może nawet i większym powodzeniem we Włoszech, niczym szopki krakowskie w Polsce. Szopki w Neapolu wykonywano już od XIII wieku na dworach królewskich i książęcych, w domach mieszczańskich czy biednych chatach rybaków. Były często dziełem najlepszych włoskich rzeźbiarzy, architektów, złotników i krawców. Wykonane z wielkim realizmem, odwoływały się do scen z życia codziennego; poza postaciami Świętej Rodziny i pasterzy, zapełniały się figurkami rzeźników, winiarzy, tkaczy, garncarzy, ukazanych przy swoich warsztatach w całym bogactwie gestów, wyrazistości mimiki i grymasów. Realizm scen podkreślają rekwizyty zaczerpnięte z codzienności: studnia, piec, stawiane w centrum szopki czy kosze owoców, ryb, michy makaronu, bochenki chleba.image

Dla mieszkańców miasta pod Wezuwiuszem szopka jest najważniejszym symbolem Bożego Narodzenia spychającym na dalszy plan choinkę i inne popularne elementy świątecznego wystroju. W szopce jak w lustrze odbija się codzienne życie Neapolu, to co dzieje się we Włoszech czy na świecie. Szopka musi być w każdym domu, nie istotne czy wystawna, czy skromna, duża czy mała. Dziś w neapolitańskiej szopce znajdziemy i szopkowy standard, czyli świętą rodzinę, ale także i przedstawicieli wszelakich zawodów, gwiazdy futbolu (widziałem i Milika, i Zielińskiego), rozmaite zwierzęta, samochody, celebrytów, piosenkarzy czy aktorów. Tamtejsze szopki to zbiór wielu misternie wykonanych scenek rodzajowych. Każdy detal, element ubioru, gesty czy mimika jest idealnie dopracowany. Ta ulica to wieczna strefa bożonarodzeniowa, która rozkwita w listopadzie i grudniu.imageimage

W przed bożonarodzeniowe weekendy liczba osób przypadających na centymetr kwadratowy Via San Gregorio Armeno jest tak ogromna, że przemierzenie jej, to nie lada wyczyn. Zdjęcia zrobiłem w lutym 2018 r. w grudniu przed Światami Bożego Narodzenia ulica wygląda barwniej, dostojniej i ciekawiej.

imageimage


Dla Kurażu

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura