Nie chciałem komentować wypowiedzi min.Siemoniaka w Wigilię ani w pierwszy dzien Świąt ,zeby nie bylo przykrego dysonansu. Dzisiaj jest św.Szczepana męczennika więc juz można. Siemoniak mówi, w związku z tragiczną śmiercią 5 polskich żolnierzy w Afganistanie ,że będziemy (Polacy ?) ścigał bandytów do skutku. Bandyci to dla niego afganczycy broniący swojego kraju przed wojskami okupacyjnymi. Siemoniak okazuje sie pilnym i pojętnym uczniem wczesnego Putina ktory mowil :" Będziemy ścigac bandytów (Czeczenów) i dopadniemy ich nawet w kiblu".
Gratuluję Premierowi ministra . Styl to czlowiek. Kultura i polityczność pierwsza klasa. Ale Ojczystej historii to pan minister pewnie sie nie uczyl. albo sie nie nauczył.
Wydaje mi się,ze jestem człowiekiem spokojnym , zrównoważonym i rozsądnym. Nie mam tendencji do popadania w skrajności.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka