sine sine
108
BLOG

Apocalypse now. An uncut version

sine sine Społeczeństwo Obserwuj notkę 1

„Groza...groza...” mruczy Marlon Brando w roli pułkownika Kurza.

I ta groza we mnie narasta, gdy słyszę już nie pomruki, ale wrzaski pewnej części opinii publicznej manifestującej swoje ego na łamach S24.  

Mam tysiąc i jeden powodów, aby bać się epidemii. Stary jestem i choroby współistniejące posiadam w stopniu szczególnym. Samotny jestem i tylko nieliczni podadzą mi przysłowiową szklankę wody, dopóki oczywiście sami będą jeszcze mogli. Co prawda oszczędności mi się nie zdewaluują, bo ich już nie mam, ale perspektywa dalszego życia za potencjalnie zdewaluowane świadczenie ZUS wygląda mało atrakcyjnie…  

Mógłbym jeszcze długo rozwodzić się nad swoimi lękami, ale po co? Tym bardziej, że wielu ma już teraz większe problemy… 

A zatem to nie epidemia powoduje narastanie owej grozy. Powodują je poglądy wielu moich bliźnich, z którymi się tu – na S24 – spotykam.  

Streścić owe poglądy można krótko – im gorzej, tym lepiej. I tego nie mogę zrozumieć. A niezrozumiałe, nieogarnięte, nieprzewidywalne budzi grozę i grozę pogłębia.  

Naprawdę nie chce mi się lecieć w bambuko, lać wodę, pieprzyć kotka za pomocą młotka, analizować, gdzie się zgina mandolina, a gdzie dziób pingwina oraz obserwować muszki srające do pietruszki z nadzieję, że na wiosnę będzie lepiej rosła... 

A tym wszystkim, którzy lubią te zajęcia dedykuję fragment monologu Kurza: 

„ ...watched a snail crawl along the edge of a straight razor. That’s my dream. It’s my nightmare. Crawling, slithering along the edge of a straight razor, and surviving...”

Wy, skurwysyny, pełzniecie po ostrzu tej brzytwy, i wydaje się wam, że pełzniecie naprzód, że tp Postęp.. A najgorsze jest to, że jak to ostrze się skończy, będziecie pełznąć dalej. Po czymkolwiek. W kawałkach, cudownie rozmnożeni przez...podział.


sine
O mnie sine

Nic ciekawego

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo