Podczas I Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność” w gdańskiej Hali Olivii ukazywało się pisemko satyryczne pod tytułem „Pełzający Manipulo”.
Jego pomysłodawcą i głównym animatorem był Zbyszek(?) Zbiniewicz z „S” Ziemi Puławskiej wspomagany przez Jóżka Orła, Ewę Milewicz i Leszka Szarugę. Współpracowało z nimi okazjonalnie i w zależności od humoru jeszcze parę osób, a wśród nich także autor niniejszej notki.
Moim najpoważniejszym wkładem w historię „Pełzającego Manipulo” było „ocenzurowanie” jednego z numerów. Polegało to na zakreślaniu mazakiem w odpowiednim kolorze – chyba żółtym lub niebieskim – oryginału maszynopisu, co po jego skserowaniu dawało efekt ingerencji cenzorskiej, choć zupełnie przypadkowo zakreślane teksty były doskonale widoczne i czytelne. Efekt tego zabiegu okazał się nadspodziewany. Grupa delegatów przekonanych o tym, że ma do czynienia z autentyczną cenzurą postanowiła wnieść oficjalny protest do Prezydium Zjazdu. Przekonanie ich o tym, że w istocie rzeczy był to tylko „żart w żarcie” było nader trudne i czasochłonne ;-)!
Tyle tytułem wstępu. W jednym z numerów ukazał się tekst, którego fragment pozwolę sobie zacytować:
[…]. Opracowano 2 alternatywne programy, fundamentalistów – 3xT i pragmatyków – 3xN. Program fundamentalistów dotyczy współpracy z rządem i brzmi: nie tu, nie teraz, nie z tobą. Program pragmatyków odnosi się do fundamentalistów. A oto jego treść: no, no, no! […]
Przypomniałem sobie tę anegdotyczną historię studiując najnowszą twórczość blogera Echo24.