Slepa manka Slepa manka
617
BLOG

Magdalenka+ - widziane z USA

Slepa manka Slepa manka USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 24

Niejaki Pan Krzysztof Wojtas uważa, że Polacy mieszkający na emigracji nie mają prawa wypowiadać się na tematy ojczyste, a jak się jest na dodatek kobietą, to jest to dla niego wręcz obraźliwe.

Więc nie bacząc na jego chore obsesje, chciałabym zaprezentować swoje stanowisko w sprawie tzw. kryzysu futerkowego, czy jak to tam zwał, od którego to dobra zmiana + może przejść do historii, o ile tak postanowią nadzorcy magdalenkowi.

Dla moich stałych czytelników wiadomo jest, że jestem konsekwentna w promowaniu mojej teorii spiskowej, według której „dziwne” zachowanie prezesa PiS, strategosa nad strategosami, jakiego świat nie widział, wynika z braku lustracji oraz z ustaleń magdalenkowych.

Chciałabym przypomnieć po raz nie wiadomo który, że dzięki brakowi lustracji nic nie wiemy o działalności braci Kaczyńskich w okresie PRL – do tej pory wiemy tylko tyle, że wypromował ich gen. Kiszczak.

Lech Kaczyński został wypromowany poprzez dopuszczenie jego osoby do obrad w Magdalence, gdzie to gen. Kiszczak ustalał ze swoimi agentami, robiącymi dzisiaj za tzw. „legendy Solidarności”, podział Polski na strefy wpływów pomiędzy klany partyjne, utworzone po 1989 roku, jako nowa władza niby pochodząca z wolnych wyborów. Znowu jestem zmuszona powtarzać, że o ile przy okrągłym stole mogły brać udział osoby przypadkowe, tak w Magdalence brały udział osoby całkowicie świadome przekrętu stulecia XX wieku, oraz bardzo starannie dobrane przez służby gen. Kiszczaka. Więc santo subito PiS nie był tam osobą przypadkową.

Zaś strategos nad strategosami nie miał takiej pozycji u Kiszczaka, jak jego santo subito brat, ale i tak dzięki pozycji brata dostał się jako jeden z głównych strategosów Bolka Plusy Ujemne. Jak dzisiaj wiemy, bez zgody Kiszczaka nie było możliwe być jednym z doradców Bolka w tym niby przełomowym 1989 roku, jak również w trzy lata później bycie ministrem spraw wewnętrznych.

Tymczasem żadnego przełomu nie było aż do dnia dzisiejszego i już nigdy nie będzie, ponieważ do przełomu byłaby potrzebna totalna lustracja. Jak wiemy wszystkie legendy były najbardziej przeciwne lustracji, zaś największą szansę zaprzepaścił santo subito PiS, uczestnik Magdalenki Lech Kaczyński.

Od 1989 roku aż do dzisiaj obowiązują ustalenia magdalenkowe, których to dzisiaj strażnikiem jest obecny prezydent Duda, oraz Jarosław Kaczyński.

Obaj dobrze wiedzą, że władza ich nie pochodzi z żadnych tzw. wolnych wyborów, ale od magdalenkowych nadzorców. Więc kierownictwo PiS na czele ze strategosem nad strategosami, ma w górnym rejestrze dolnych kończyn wyborców, do których to na wabia szło się z atrakcyjnym programem wyborczym, by pełnili rolę wyłącznie statystów.

Zaś ostatnie aberracje prezesa z tzw. piątką +, jest klasycznym przykładem, jak się słucha woli wyborców, a w rzeczywistości wypełnia się wolę magdalenkowych mocodawców. Genialność ruchów-odruchów strategosa nad strategosami, ogłasza się pisowskiemu ludowi, jako trudne i genialne, ale konieczne posunięcia prezesa, które to ogłaszają mocodawcy magdalenkowi ustami prezesa.

Całe rządy PiS, można z powodzeniem określić jako magdalenka+. Od powstania Porozumienia Centrum aż do dnia dzisiejszego PiS, prezes zawsze się wysługiwał swoim nadzorcom magdalenkowym. Musiał to robić, gdyż w przeciwnym razie zostałby wuautowany z polityki przez bossów magdalenkowych na polityczny śmietnik.

Strategos nie jest wcale genialnym politykiem, jemu bardzo daleko do tow. Wiesława. Otacza się takimi samymi miernotami, jakim jest sam. Eliminuje każdego kto ma własne zdanie i coś sobą reprezentuje. Jedynie co potrafi, to szczuć jednych na drugich, zaś swoim zwolennikom tłumaczy się te wygłupy, jako kolejne genialne posunięcie prezesa. Takim klasycznym przykładem była sprawa Mariana Banasia, który jak okazało się coś sobą reprezentował i postawił się prezesowi. Ale jak stwierdziła kolejna kreatura we władzach pisowskich Adam Bielan, że Banasia dotąd PiS będzie grillował, dopóki nie ustąpi.

Adam Bielan to umysłowość bliska strategosowi, więc PiS stoi takimi kreaturami, które to sobie dobiera prezes, z pomocą i akceptacją magdalenkowych nadzorców. Bo czym można wytłumaczyć zgodę na amerykańską okupację i jeszcze do tego słono dopłacać? Tylko brakiem totalnej lustracji. Ale prezes dobrze o tym wie, skąd wyrasta jego władza, więc będzie robił wszystko, by do tego kluczowego dla polskiej niepodległości wydarzenia nie doszło.

Nie bardzo wiem, czy śmiać się czy zapłakać, nad zmianą frontu popularnych po prawej stronie publicystów, Rafała Ziemkiewicza i Witolda Gadowskiego. Zaciekle zwalczali w okresie wyborczym Konfederację, by twój głos nie był głosem straconym. Ale jak opadły gacie prezesowi, to wtedy przejrzeli na oczy.

Gdzie byli podczas uwalenia lustracji przez Lecha Kaczyńskiego, przecież już wtedy gacie opadły bliźniakom i można było zobaczyć ich wysługiwanie się magdalence. Zaś najlepsze było zachowanie Platformy. Otóż PO głosowało za lustracją gdyż dla kierownictwa PO było więcej niż pewne, że ówczesny prezydent i tak ją uwali pod byle jakim pretekstem.

 Ciekawa jestem co powiedzą, kiedy strategos zmieni zdanie w sprawie piątki +, o ile jemu magdalenkowi nadzorcy na to pozwolą. Zapewne dostrzegą wielkość strategosa, który to znowu kogoś wykiwał, ale chyba samego siebie.

Kiedy się obserwuje tzw. posunięcia prezesa, to stawia na coraz większe miernoty, takie na jego miarę intelektualną. Ale o to, by nie znalazł się ktokolwiek, kto mógłby dobrać się do interesów magdalenkowych nadzorców, dbają państwa ościenne. Myślimy że to jest USA, Rosja i Niemcy. Ale nie wolno nam zapominać że dzięki brakowi lustracji, nie wiemy tak naprawdę, kto nami rządzi. Ostatnia uległość wobec banderowskiej Ukrainy jest symptomatyczna.

Legendarny i mityczny testament santo subito PiS, jest tylko i wyłącznie realizacją interesów postanowień magdalenkowych z 1989 roku. I w zasadzie cała polityka PiS od tego wydarzenia sprowadza się do bycia uległym wobec magdalenkowych bossów. Tę politykę uległości realizuje w całej rozciągłości brat santo subito i obecny prezydent Duda.

Miejmy tylko nadzieję, że Rafał Ziemkiewicz i Witold Gadowski mają już etap pomroczności jasnej poza sobą, w przeciwieństwie do bogera Krzysztofa Jarowieckiego, który dalej tkwi w oparach magdalenki+.



Slepa manka
O mnie Slepa manka

jak wszyscy przecietni

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka