Slepa manka Slepa manka
216
BLOG

Co zrobi Rosja po zakończeniu pierwszego etapu-widziane z USA

Slepa manka Slepa manka Polityka Obserwuj notkę 9
Rosjanie twierdząiż zakończyli pomyślnie pierwszy etap walki o debanderyzację, czyli o denazyfikację Ukrainy. Wbrew dochtorowi Jacusiowi Bartosiakowi, przez którego to usta mówią amerykańscy neokoni, jest to dla Polski dobra wiadomość

Minął już ponad miesiąc od rozpoczęcia inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę. W wyniku tej niespodziewanej dla demokratycznego świata inwazji Ukraina już w pierwszych dniach została rozbita. Wosjska rosyjskie znalazły się w ciągu czterech dni pod Kijowem, Lotnictwo i lostniska, oraz marynarka ukraińska przestały praktycznie istnieć. Rosjanie również zborbardowali skutecznie prawie wszystkie centra dowodzenia, dzięki czemu armia ukraińska nie mając ze sobą kontaktu nie wie dokładnie gdzie należy przerzucić posiłki, zresztą Rosjanie skutecznie blokują przemieszczanie się wojsk ukraińskich, spychając je do defensywy, i przejeli całkowicie inicjatywę strategiczną na wszystkich odcinkach frontu wojny.

Jednak słuchając polskich mediow i czytając polską prasę odnosi się wrażenie, że wojska rosyjskie to całkowicie zdegenerowane bandy, pzwalające się okradać ze wszystkiego cyganom, chłopom ukraińskim, zaś bohaterska armia ukraińska zadaje im ciężkie straty im aż dziw bierze, dlaczego ta wycofująca się w popłochu zdegenerowana armia Putina jeszcze nie została pokonana, zaś hieroje i bohatyry jeszcze nie są w Moskwie. Tylko w jednym aspekcie Rosjanie ponieśli sromotną klęskę, a mianowicie na polu propagandy. Ale gdyby tak propagandą dało się wygrać wojnę, banderowcy juz dawno byliby w Moskwie.

Tymczasem Rosjanie sprawdzają możliwości i skuteczność swoich nowych broni w prawdziwych warunkach bojowych i cały śwait jest pod ogromnym wrażeniem, zwłaszcza niezwykle skutecznym atakiem pociskiem hipersonicznym Kindżał na bazę NATO pod Lwowem. Warto przypomnieć, iż pocisk wystrzelony został z okrętu na Morzu Czarnym i trafił niezwykle prezyzyjnie. Warto podkreślić, że wszystkie bazy NATO mają amerykańskie systemy antyrakietowe, które to w tym przypadku okazaly się całkowicie zawodne.

Trudno w tej chwili stwierdzić, kto jest największym zwycięzcą w tej wojnie, a kto największym przegranym, gdyż wojna wciąż się toczy, a sami Rosjanie powiedzieli że zakończyli pomyślnie pierwszy etap kampanii wojennej. Trudno jest również stwierdzić, na ile etapów Rosjanie podzielili tą kampanię wojenną i z jakimi skutkami ona potrwa.

Na pewno Polska nie będzie zaliczać się do zwycięzców tej wojny, a raczej będzie należała do największych przegranych. Do Polski wciąż napływa nieprzerwana fala uchodźców z Ukrainy, zaś polski rząd stracił jakąkolwiek kontrolę przez własną głupotę i tepotę. Ilu przeszło ruskich agentów i dywersantów udających uchodźców, tego nie wie nikt, poza oczywiscie Rosjanami, którzy to przekazali swoim agentom określone zadania w odpowiednim czasie do wykonania.

Polska zaoferowała uchodźcom darmowe przejazdy środkami komunikacji przez cały miesiąc wyzywienie i noclegi. To niech nikt się teraz nie dziwi, dlaczego do Polski wali najwięcej uchodźców. Kolejną sprawą jest to, że ci uchodźcy z Ukrainy przez ostatnie siedem lat byli poddawani niesłychanej propagandzie probanderowskiej. Już w tej chwili coraz więcej Polaków połapuje się w tym jaki to będzie olbrzymi probvlem w przyszłości najbliższej dla Polski, tak lekkomyślne otwarcie granic dla uchodźców.

Nie bardzo też rozumiem ruchu genialnego strategosa nad strategosami, skoro nawet sami Amerykanie dali mu ostr ą reprymendę, w sprawie misji pokojowej NATO na Ukrainie. Na razie USA walczy do ostatniego Ukraińca i wszystko na to wskazuje, że później jak braknie chętnych banderowców, USA bedzie walczyła do ostatniego Polaka, wysłanego tam do walki przez genialnego strategosa nad strategosami.

Równiez aspirujący do roli strategosa dochtor Jacuś Bartosiak stwierdził, że w polskim interesie jest wejść na Ukrainę. Dodał że musimy użyc sił USA, by Ukraina wygrała. Polska jak najbardziej wejdzie na Ukrainę jako pewny zwycięzca, o ile dochtor Jacuś przekona Antka Macierewicza, by użył swoich strasznych oczu, by Rosjanie masowo porzucali swój sprzęt bojowy i uciekali w olbrzymiej panice. Zapewniam dochtora Jacusia, że w takim przypadku armia USA jest nam do niczego niepotrzebna, sam Antek potrafi rozprawić się z Moskalami.

Nigdy n ie zawracałabym sobie głowy dyrdymałami które to dochtor Jacuś serwuje polskiej publice, gdyby nie to, że jest on głosem na Polskę amerykańskich neokonów, którzy od czasu Reagana kierują polityą zagraniczną USA aż do dnia dzisiejszego i którzy to żywią zoologiczna nienawiść do Rosji i wszystkiego co rosyjskie. Niestety skutki prowadzenia polityki zagranicznej przez żydowskich neokonów, są katastrofalne dla Ameryki, zaś po ostatnich wyborach prezydenckich Ameryka zeszła na poziom republiki bananowej.

Jak do tej pory jedynym sukcesem neokonów jest oficjalne uczynienie z Niemiec państwa wasalnego, a przez to całej Unii Europejskiej. Trzeba przyznać rację Victorii Nuland, kiedy siedem lat temu stwierdziła „Fuck EU”. Pomimo że istnieje demokracja i w NATO decyzje podejmuje się kolektywnie, to jednak wszystko zależy wyłącznie od woli Ameryki.

Jak do tej pory nilkt nie chce iść za myślą genialną strategosa, ale być może neokoni mają w planie wydać rozkaz naszemu magdalenkowemu eliciatrstwu, które to robi laskę za darmochę każdemu, kto dysponuje odpowiednimi kwitami, by Polacy walczyli z Ruskimi do ostatniego żołnierza na Ukrainie i w tak już przegranej sprawie. Po ostatnim pokazie z ruskimi kindżałami, raczej nikt nie ma ochoty na walkę z Rosją za wschodnią granicą Dniepru.

W obecnej chwili ok 70 tys. ukraińskich żołnierzy jest otoczonych przez wojska rosyjskie w kilku kotłach i nie ma znikąd nadziei na pomoc. Poprzez wcześniejsze zniszczenie ośrodków dowodzenia podzielone oddziały ukraińskiego wojska nie mają ze sobą żadnego kon taktu, więc pozostaje im walczyć do ostatniego żolnierza albo poddać się. Rosjanie jednak liczą na poddanie się, skoro nie likwidują banderowskiego wojska z marszu, zwłaszcza że mają całkowitą przewagę w powietrzu i jak pokazali mogą bardzo prezyzyjnie zlikwidować to pospolite banderowskie ruszenie, odpalając rakiety z morza gdzie maryanrka ukraińska zostala zlikwidowana w pierwszych dniach wojny. A jakoś nikt z Zachodu nie ma najmniejszej ochoty, by wysłać najpotężniejszą flotę wojenną świata by walczyć na Morzu Czarnym z Rosją.

Dostawy broni mogą się odbywać tylko drogą lądową, ale i tu sprawa jest niemalże beznadziejna, ponieważ jak dostarczyć broń do walczących w niemal całkowitym okrążeniu banderowcom. A Rosjanie zapowiedzieli że takie dostawy będą likwidować.

Parę miesięcy przed inwazją rosyjska Duma uchwaliła ustawę na wzór amerykański, która zobowiązuje prezydenta Rosji do wydania rozkazu ataku na państwa wrogie, które zagrażają interesom i bezpeiczeństwu Rosji. Nasze magdalenkowe eliciarstwo może też ostro przy tym oberwać, jeśli będą szkolić na naszym terenie banderowców chętnych do walki z Rosją, lub być hubem wysyłkowym broni na Ukrainę. Jak widać z miesięcznej do tej pory wojny, Rosjanie mają bardzo dobry wywiad, skoro pociski są bardzo precyzyjnie namierzane na ukraińskie cele wojskowe.

 Pominę milczeniem drugiego strategosa, który ma wielką ochotę zorganizować wyprawę na Kaliningrad. Trzeba powiedzieć sobie jasno: Nemcy mają określony plan wysłania na rzeź polskich chłopców i dziewczęta do beznadziejnej walki z Rosją. Jeśli ktoś twierdzi że mamy chociaż minimalne szanse na zwycięstwo z Rosją, ten jest albo popaprańcem, uzywając słownictwa mędrca Europy, albo niemieckim agentem. Nawet uzbrojeni i wyszkoleni przez Amerykanów nie mamy z Rosjanami najmniejszych szans. I nie jest to sianie adnego defetyzmu, tylko realne spojrzenie na szanse polskiego wojska w starciu z Rosją. Jeszcze raz przypominam że najbardziej na wysłaniu polskich żołnierzy do walki z Frosją na Ukrainę zależy przede wszystkim Niemcom.

Jeszcze o sprawie sankcji. Długoterminowo sankcje wyjdą Rosji na zdrowie, ponieważ Rosja dysponuje ogromnymi mozliwościami surowcowymi, jak również żywnościowymi. Na razie najbardziej cierpi na tym gospodarka niemiecka, która była zorientpwana na tani gaz z Rosji, a teraz zamiast płacić w Euro , które Niemcy moga sobie drukować w dowolnych ilościach, będą musieli placić w rublach. Amerykanie również płacą za wojnę Putinowi w dużo wyższych cenach benzyny i gazu dzieki sankcjom Bidena, za co demokraci zapłacą w listopadowych wyborach. Jest to dokładnie taka sama sytuacja co z Iranem. Jak zachód nie kupi ropy, to kupią kraje azjatyckie. Przy okazji sankcji zachód ujawnił cały swój zbójecki charakter, konfiskując cały majątek rosyjski, ktory znajduje się na zachodzie.

Zaś Rosjanie widząc co sie dzieje, konsolidują sie wokół Putina, tak że nie ma żadnych szans na tzw. zmianę reżymu, na co liczy tzw. zachód ze swoim porządkiem opartym na zasadach.


Slepa manka
O mnie Slepa manka

jak wszyscy przecietni

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka