Zachód
mżyło
dzień był dłuższy
delikatna mgiełka na policzkach
zmywając resztki tuszu
nerwowo potarła zapłakane oczy
piękno zaczęło straszyć
niewiarygodne jak bardzo
przydał się deszcz
pomieszana rzeczywistość
zachlapana czernią teraźniejszość
krzyk duszy namalowany
dłonią wariata zawył
a wokół cisza
skropliła niechęć
wyżęte z rozpaczy oczy
lśniły pełnią mocniej
księżyc milczał
znieruchomiało jezioro
drżały tylko żagle i serce niepewne
los szczęścia przepadł w roześmianej toni
czarne bohomazy zakryły rozpacz
w zachodzącym słońcu
dłuższy był dzień
wciąż mży
(C) Irena Ewa Idzikowska
3 stycznia 2017
Kilka słów o mnie znajdziecie m.in na blogu autorskim >>>
Dwudziesty Drugi Wiek >>> literacko-artystyczne impresje
Dwa najnowsze tomiki poezji - „Latte w Kazimierzu nad Wisłą” i „Echo w bursztynie” są do zakupienia w dowolnym momencie w księgarni internetowej >>> Książki Ireny Ewy Idzikowskiej
______________________________________________________
Copyright © by Irena Ewa Idzikowska
Treść literacka bloga jest chroniona prawem autorskim.
Kontakt: barwnewestchnienia@gmail.com
Zapraszam serdecznie :)
iei
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura