ACTA padła w Parlamencie Europejskim, wbrew moim przewidywaniom. Wbrew stanowisku znacznej części europosłów. Ciekawi mnie, dlaczego są oni za i za ile są za. Powstaje też pytanie, czy Parlament Europejski ma cokolwiek do gadania w tej sprawie czyli czy Komisja Europejska nie przepchnie i tak?
Zwracam uprzejmie uwagę, że każdy człowiek musi mówić żeby funkcjonować. Uwłaszczenie się na mowie da zatem gigantyczne zyski bez większych nakładów. A że nie da się tego zrobić zachowując podstawowe standardy cywilizacyjne więc trzeba walczyć o:
- Utrzymanie domniemania niewinności.
- Utrzymanie prawa do obrony.
- Utrzymania konieczności udowodnienia winy.
- Utrzymanie prawa do wyznaczenia swojego pełnomocnika. W sensie nie prawa ale przywileju.
Polecam interesujący wpis Vagli: http://prawo.vagla.pl/node/9814