Propisoska telewizja CNN nadała niusa o katastrofie Lotu TWA 800, o czym możecie poczytać, a nawet niusa obejrzeć tu:
http://wiadomosci.onet.pl/wideo/dlaczego-doszlo-do-katastrofy-twa-800,130601,w.html
I w Lemingradzie zapadła głucha cisza. Gdzie są ci, co opowiadali, jakie to badania katastrof lotniczych są pewne. Jak to cytuje "lotnictwo sobie poradzi". Gdzie to gdzie sio?
Proszę Państwa sprawa jest dla nich przegrana. Bo albo owych sześciu śledczych ma rację i wtedy zaufanie do ustaleń komisyj badania wypadków się kończy. Albo nie mają co oznacza, że wielu członkom owych ciał śledczych odbija palma, co prawda na emeryturze ale zawsze. I też nie mamy zaufania.
Komisje badające wypadki lotnicze są bowiem tak skonstruowane, że mogą dowolnie olewać rzeczywistość, o czym już tu pisałem. Jednoinstancyjność, brak pełnomocników poszkodowanych, wniosków dowodowych, etc etc. powoduje obecną mizerię. Funkcjonariusze śledczy w zasadzie są zupełnie bezkarni i nic im nie grozi za popełniane występki.
Lot TWA 800 jest tu doskonałym przykładem: uległ katastrofie w 1996 roku, śledczy owi informują, że były naciski, żeby zataić bliski wybuch rakiety jako przyczynę katastrofy. Sama ta informacja wystarczy, żeby raport wywalić do kosza i rozpocząć dochodzenie od początku. Tylko niech zeznanie pod przysięgą pobiorą.
Nas tu ciekawić będą jednak konstrukcje myślowe, które opublikują lemingi, aby sprawę jakoś usprawiedliwić. Już jeden fiknął ograniczając się do konstatacji takiej, że tam słusznie zidentyfikowali wybuch jako przyczynę, a jedynie zafałszowali tylko miejsce, przyczynę i wszystko.
Kilka zdań wyjaśnienia:
1. Mam chwilowo dość kłapania bredni o niewyszkolonej załodze.
2. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Sasinie.
3. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Kaczafim wysyłającym brata.
Kwestie te są omówione po wielokroć i obecnie wypisywanie pierdół na te tematy szczególnie przez trolle w stylu Chirla, etc etc musi być traktowane jako wrzutki. Będę kasował bez ostrzeżenia.
4. Zabanowanych odbanuję jak mi przyjdzie ochota.
5. Maskirowce mówimy nie ale nie banujemy, przynajmniej na razie. Szczególnie nie banujemy Piko bo z A-Temem kto wie?
Jak jakiś troll chce dyskutować na w/w tematy to niech zrobi wpis u siebie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka