National Geographic jest w stanie wysmażyć jednego gniota, znany wytwór chorej jaźni odcinek "Śmierć Prezydenta" (http://smocze.opary.salon24.pl/482231,katastrofa-national-geographic). W innych odcinkach serii znajdujemy jednak szereg interesujących informacji, kiedy bowiem nie mają w świadomości konsekwencji podawanych informacji bezwiednie się wkopują. Śledztwo smoleńskie to takie kuriozum, że próbując niekompromitować go w innych odcinkach doszczętnie straciliby wiarygodność, którą się cieszą poza naszym krajem. Bo u nas umiarkowaną się cieszą.
Żeby daleko nie szukać oglądałem ostatnio odcinek "Katastrofa w przestworzach - Tajemnica z Miami (Beach Crash)":
Można tam wyłowić kilka ciekawych informacji:
- Amerykańska komisja, czyli NTSB czuje się niekompetentna podejrzewając działania kryminalne. Dlatego prosi o pomoc FBI. Komisja Millera nikogo nie prosiła.
- Ślady sadzy nasuwają podejrzenia. Wybuch bomby prawdopodobny.
- Co prawda nie mamy podanych dokładnych dat, ale nie mamy żadnych przesłanek świadczących o ponad trzyletnim oczekiwaniu na wynik badań pirotechnicznych.
- Można badać krawędź skrzydła pod mikroskopem i ustalić przyczyny urwania.
Najbardziej zdegenerowane lemingi nie pojmują znaczenia punktu pierwszego, czyli czemu Komisja Millera nie była kompetentna. Aby tą kwestię objaśnić odwołam się do specyfiki ochrony tzw VIPów, czyli ważnych osobistości. Jest ona konieczna dlatego, bo są to ludzie szczególnie narażeni na ataki, które są trudne do przewidzenia. Dlatego np. samoloty przed każdym lotem powinny były być sprawdzane pirotechnicznie, czego nie praktykuje się przy zwykłych lotach. Dlatego hipoteza zamachu powinna być rozpatrywana z urzędu jako prawdopodobna, ze względu na charakterystykę pasażerów.
Kilka zdań wyjaśnienia:
1. Mam chwilowo dość kłapania bredni o niewyszkolonej załodze.
2. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Sasinie.
3. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Kaczafim wysyłającym brata.
Kwestie te są omówione po wielokroć i obecnie wypisywanie pierdół na te tematy szczególnie przez trolle w stylu Chirla, etc etc musi być traktowane jako wrzutki. Będę kasował bez ostrzeżenia.
4. Zabanowanych odbanuję jak mi przyjdzie ochota.
5. Maskirowce mówimy nie ale nie banujemy, przynajmniej na razie. Szczególnie nie banujemy Piko bo z A-Temem kto wie?
Jak jakiś troll chce dyskutować na w/w tematy to niech zrobi wpis u siebie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka