Powstaje pytanie, kogo poprzeć w 2 turze i za co? Jakby JKM osiągnął lepszy wynik to coś by tam utargował. A tak?
I
Wartości ogólnoprezydenckie: ewidentnie prezydent powinien umieć czytać, pisać i liczyć do stu. Komorowski tu wypada blado.
II
Jeśli KORWiN wejdzie do sejmu to tylko z PiS może wejść w koalicje. Koalicja z PO jest absolutnie bez sensu, bo widać, co robią. Z tej przyczyny korzystnym byłby Duda, który umie czytać i pisać. Komorowski duka z kartki a pisanie idzie mu słabo.
III
Znajomość języków, obycie, itp wskazuje na Dudę.
IV
Przypominam, że zasada "im gorzej tym lepiej" jest zakazana. A reżim pisiorski funkcjonował lepiej niż platformerski.
V
W 1989 roku było 120 000 urzędników i spokojnie można było wywalić połowę, czyli 60 000 powinno zostać. Teraz jest 600 000 czyli jak się zwolni 90% to zostanie 60 000 czyli maksymalna dopuszczalna liczba. I to jest jakiś postulat.
VI
Drugim postulatem sensownym jest wymiana: biurwokracja niech jedzie na zmywak a tych ze zmywaka poprzyjmujemy na urzędy.
VII
W końcu Duda wezwałby rząd Kopacz na posiedzenie pod swoim przewodnictwem i tarmosił różne Szczurki i Kluzice.
VIII
Te wszystkie pseudokontrolery: sklep ma obowiązek dać paragon ale klient nie ma obowiązku wziąć, więc zostaje. I łazi to i mandaty za to nakłada. Niech do roboty idzie, jak się nie nadaje to ten zmywak. Czy PiS coś z tym zrobi? No nie. Spodziewamy się, że absurd zniosą ale oni będą reformować i wprowadzą co najwyżej obowiązek zabierania paragonu ze sobą.
