Proszę porównać ten wiersz Mariana Hemara:
RACJA STANU
Kiedy w Katyniu ziemia na światło wydała
Mierzwę trupów – pobite, porzucone ciała…
Jak skwapliwie pyskali nasi politycy,
Realni demokraci, trzeźwi anglofile,
Żeby nie mówić o byle mogile…
Żeby nie psuć humoru angielskiej ulicy…
Żeby nie robić gwałtu z jednego Katynia…
Bo pan Goebbels o Katyń Sowiety obinia –
Więc jak nam, demokratom, popierać Goebbelsa?
Jak – za Goebbelsem – Rosję oskarżać przed światem?
Jak nam Anglię przed takim stawić dylematem?
Szyki psuć Churchillowi? Drażnić Pana Wellesa?
A jeszcze kto napisze: „Polacy faszyści!
Basują Goebbelsowi z wspólnej nienawiści
Do sowieckiego raju… ręka rękę myje”…
Jak polski demokrata ten zarzut przeżyje?
Więc trzeźwi, polityczni, realni i mili.
Zrobili tak, że właśnie – wiemy, jak zrobili.
z tym komentarzem internautki dot. wypadku w Smoleńsku:
CHOCIAŻ Z DRUGIEJ STRONY LEPIEJ SIEDZIEĆ CICHO, UDAWAĆ, ŻE NIC SIĘ NIE STAŁO, NIŻ TWORZYĆ ZIMNĄ WOJNĘ Z ROSJĄ (chociaż Rosję stać na więcej niż zakręcenie kurka z gazem)
Inne tematy w dziale Polityka