MrKrzysiek62 MrKrzysiek62
424
BLOG

Starachowice. Wymiar sprawiedliwości czy układy koleżeńskie?

MrKrzysiek62 MrKrzysiek62 Rozmaitości Obserwuj notkę 0


Starachowice to miasto w woj. świętokrzyskim. Stąd od kilku lat do opinii publicznej docierają niepokojące informacje o coraz to kolejnych aferach, w których prym wiodą posłowie, prezesi firm, urzędnicy państwowi a ostatnio prezydent miasta Starachowic.
Ciekawostką jest fakt, że lokalne organa sprawiedliwości nie wykryły żadnej z afer.
Gdzie tkwi przyczyna takiego zjawiska?
Korupcja, kumoterstwo czy stronniczość, tak spowszechniała w Starachowickich organach wymiaru sprawiedliwości, że nabrała odmiennego znaczenia.
Innymi słowy korupcja, kumoterstwo czy stronniczość to norma, która według władz jest całkowicie akceptowalna i nie jest niczym szczególnym.
Organa sprawiedliwości mają pełne ręce roboty przez tych, którzy ten fakt rozumieją inaczej.
Do policji można zwrócić się, jeśli sąsiad źle zaparkował samochód, jechał po pijanemu czy przejechał na czerwonym świetle.
Do prokuratury czy do sądu tylko w tedy, jeśli mamy tam dobrego oddanego nam znajomego lub inne dobra materialne, którymi możemy się podzielić za załatwienie sprawy.
Wszelkie sprawy prowadzone są według właściwości i zgodnie z procedurą, która jest dowolna i wybrana osobiście przez sędziego. Obywatel ma prawo do skarg, zażaleń i wniosków.
To prawo jest rozpatrywane jednostronnie przez sędziego prowadzącego i jest ono nie podważalne.
Urzędnicy mogą kłamać, mataczyć, naginać prawo zgodnie z własnymi procedurami aż do skutku.
Sprawy błahe potrafią trwać nawet kilkanaście lat a w konsekwencji osoba pokrzywdzona przegrywa podwójnie.
Sędziowie nie rozpatrują wnoszonych dowodów gdyż końcowe stanowiska mają ustalone na wstępie.
Strony szukające tam sprawiedliwości i o nią walczące określane są, jako pieniacze a każdy sprzeciw uznaje się za zakłócanie porządku.
Poplecznictwo i kumoterstwo jest tak szeroko rozwinięte, że odwoływanie się do wyższych instancji mija się z celem, co według ustawy jest przywilejem stron.
Sędzia Wojciech Kucharski z S.R. w Starachowicach prowadząc jedną z opisanych na NE przeze mnie spraw naruszył art.32 p.1 i 2, art. 45 p. 1. Konstytucji RP, art. 9 kpc oraz dopuścił do naruszenia prawa przez uczestniczkę A. K. z art. 212 kk § 1., ponadto naruszył art.49 Ust. Prawo o ustroju sądów powszechnych świadomie dopuszczając do przesłuchania osobę będącą pod widocznym wpływem alkoholu i kpiąc sobie publiczne poniżył wnioskodawczynię A.K.,dopuścił się również szeregu czynów dyskryminujacych jego osobę jako sędziego działając ewidentnie w sposób stronniczy.
Strony korzystając z uprawnień im przysługujących składały skargi, zażalenia i odwoływały się do wyższych instancji.
Do dziś a taki stan rzeczy wciąż trwa nie można odsunąć sędziego od dalszego prowadzenia tej sprawy.
Sędzia Wojciech Kucharski tym samym złamał przysięgę daną podczas odbierania nominacji na urząd sędziego.
Swoją postawą zachowuje się jak człowiek bez honoru bez sumienia zapatrzony w siebie i własną karierę, całkowicie nie odpowiedni na stanowisko, jakie zajmuje.
Kumoterstwo i poplecznictwo znacznie mu w tym pomaga, co przejawia się podczas prób wyłączenia go od dalszego prowadzenia wymienionej sprawy.
Sąd Okręgowy w Kielcach również został przez niego wprowadzony w błąd i działa na szkodę wnioskodawczyń tym samym biorąc udział we wspólnym łamaniu prawa.
Ostatnie pismo, jakie otrzymały wnioskodawczynie napisane w imieniu Prezesa Sądu Okręgowego a podpisane przez SSO Monikę Kaśkę ewidentnie o tym świadczy.
Cytuję „ Przy braku nowych okoliczności dalszą korespondencję w tej sprawie uważam za zbędną”
Tą korespondencją była odpowiedź precyzująca stanowisko w sprawie wyłączenia sędziego Wojciecha Kucharskiego, na którą czekał Sąd.
Tym samym dokonano próby zamknięcia tej kwestii.
Czy może być inny argument niż stronniczość, kumoterstwo czy czynnik materialny?
Pozdrawiam
 

Poszukujący prawdy i bezstronny. Dziennikarz neon24.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości