Cóż powiedzieć o debacie, byłaby pełna nuda, gdyby nie Kukiz, Korwin, małpa w czerwonym oraz panienka z TVP nijaka Diana Rudnik.
Na tle 8 rozmówców z komitetów , które zarejestrowały ogólnopolskie komitety , w ubraniach o stonowanych kolorach, jaskrawa czerwień Kopacz świeciła jak dzielnica czerwonych latarni w portowym mieście.
Kopacz w swoim stylu atakowała PiS, przeciągała wypowiedzi , itp. Z kolei Kukiz i Korwin parę razy w swoich wypowiedziach udowodnili , że są antysystemowcami.
Bladziutko wypadł przedstawiciel banków Petrum oraz twarz Leszka Millera pani Nowacka. Po raz kolejny okazało się , że partie reprezentowane przez Petru i Nowacką są to tzw. nadmuchane balony.
Beata Szydło wypadła normalnie , natomiast gdyby miała w Polsce być lewica to w stylu partii Razem a nie Zlewu.
No i na zakończenie panienka ło matko z TVP, nijaka Diana Rudnik , która wdała się w przepychankę słowną z Pawłem Kukizem i okazała się wyrobem dziennikarsko – podobnym .
W sumie „dziennikarze” byli jednym ze słabszych elementów tej debaty.
Inne tematy w dziale Polityka