W 26 letnim okresie względnej wolności na firmamencie wyborów pojawiali się zawsze jacyś cudacy. Najpierw był Tymiński z czarną teczką, który w drugiej rundzie wyborów przegrał z Wałęsą. Popłuczynami po Tymińskim w latach 90 – tych była partia „X”.
Początek XXI wieku był rokiem wiejskiego watażki Leppera, którego ugrupowanie Samoobrona dwa razy dostało się do Sejmu a w latach 2005 - 2007 było w koalicji rządzącej a sam Lepper był nawet wicemarszałkiem. Kariera Leppera i Samoobrony zakończyła się w 2007.
Po Lepperze pierwszym pajacem RP został Palikot do 2010 r. wiceszef PO, od 2010 przewodniczący partii Ruch Palikota, który w 2011 dostał się do Sejmu a po licznych przepoczwarzeniach związał się przed wyborami ze swoja partią ze Zlewem, któremu wyborcy pokazali czerwoną kartkę i który wraz z postkomuchami nie dostał się do Sejmu.
Teraz jest ruch Kukiza stowarzyszenie , które na haśle antysystemowym dostał się do Sejmu. Zasługą Kukiza jest to, że to najprawdopodobniej dzięki jego zwolennikom Komorowski nie został prezydentem. Kukiz ze swoimi ponad 40 posłami jest trzecią siłą w parlamencie, kim są jego ludzie nie za bardzo wiadomo . Jest pewna paralela między Samoobroną a Ruchem Kukiza.
Samoobrona przez pewien czas też była trzecia siłą w parlamencie, czy ruch Kukiza skończy tak jak Samoobrona czas pokaże.
Inne tematy w dziale Polityka