Spitfire Spitfire
103
BLOG

Jarosław Kaczyński i wybory prezydenckie

Spitfire Spitfire Polityka Obserwuj notkę 10

Ewentualna kandydatura Jarosława Kaczyńskiego będzie błędem. Szanse na wygraną Jarosława Kaczyńskiego są równe zeru. Na ten fakt składa się wiele czynników. Przede wszystkim należy zrozumieć to, w jaki sposób świat jest postrzegany przez większość ludzi. Owa większość, w tym znaczna część kobiet, nie będzie potrafiła zaakceptować kandydatury osoby, która nie żyje w związku i nie ma współmałżonka. Brak pierwszej damy jest jedną z ważniejszych przeszkód, a wchodzenie w związek podczas kampanii wyborczej zostanie odebrane jako całkowicie sztuczne i ponad wszelką wątpliwość w niczym nie pomoże.

W dodatku stale należy pamiętać o tym, że jakiś czas temu Jarosław Kaczyński popełnił błąd, polegający na częstym wypowiadaniu się w kwestiach spornych, a niemówieniu tylko i wyłącznie o rzeczach, które przypadałyby do gustu większości Polaków; tak jak robi to wiele polityków w krajach zachodnich, ale nie tylko, bo w podobny sposób stara się wypowiadać na przykład Donald Tusk. Ucierpiał na tym wizerunek Jarosława Kaczyńskiego, czego nie da się zmienić w krótkim czasie, a co także ma kolosalne znaczenie w odniesieniu do szans kandydatury prezesa PiS na zwycięstwo. Forsowanie tej kandydatury jest błędem. Jest to błąd, który wynika z nieprawidłowej oceny rzeczywistości i myślenia życzeniowego.

Warto zauważyć, że wystawienie Jarosława Kaczyńskiego do wyborów prezydenckich byłoby doskonałym prezentem dla Platformy Obywatelskiej oraz rządzącego Polską establishmentu; i należy przypuszczać, iż w najbliższym czasie pewne wrogie PiS-owi środowiska będą starały się pokierować myśleniem prawicy (także PiS-u) w taki sposób, aby ta uwierzyła w możliwość zwycięstwa Jarosława Kaczyńskiego.

Apel "obywateli i sympatyków Jarosława Kaczyńskiego", którego fragment mam teraz zamiar zacytować, uważam za całkowicie nieprzemyślany i szkodliwy w pełnym tego słowa znaczeniu. Nie opiera się on na trzeźwej ocenie rzeczywistości, a jest przejawem myślenia życzeniowego. Cytat:

"W tej trudnej chwili łączymy się myślami z Panem. Prosimy przyjąć zarówno wyrazy współczucia i solidarności jak i słowa nadziei, że zechce Pan kontynuować dzieło Brata jako przyszły Prezydent Rzeczypospolitej. W rozumieniu ogromnej liczby Polaków jest Pan najlepszym gwarantem tego, że idee, które uosabiał Lech Kaczyński będą kontynuowane. Zdajemy sobie sprawę, że kandydowanie na Prezydenta RP to w Pana sytuacji dodatkowy wielki ciężar, wierzymy jednak, że Bóg da Panu dość siły, aby go udźwignąć".

To naprawdę jest mocno nierozsądne. Z tego powodu pragnę zwrócić się do każdego w pełni rozsądnego człowieka. Proszę was. Nie próbujcie przekonywać Jarosława Kaczyńskiego do startu w wyborach prezydenckich, ani też umacniać go w przekonaniu, że jego kandydatura ma szanse na zwycięstwo (jeśli żywi on takie przekonanie), gdyż jego start jest skazany na niepowodzenie. Ocenianie rzeczywistości i podejmowanie decyzji w oparciu o pragnienia nie może skończyć się dobrze i z całą pewnością tak się nie skończy. Trzeba spróbować wystawić kogoś, kto ma w miarę realne szanse.

Spitfire
O mnie Spitfire

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka