Matka ostatniego władcy, kiedy ten płakał opuszczając pod naporem Hiszpanów Grenadę, powiedziała - płacz jak kobieta, kiedy nie potrafiłeś go obronić jak meżczyzna.
Stanisław August Poniatowski, też musiał opuścic Warszawę i poszedł na pohańbienie do Petersburga, gdzie podrzędni dworacy traktowali go jak powietrze. Niech baczą współcześni władcy Polski, by sytuacja się nie powtórzyła.
Wbrew wymienionym papierom jestem humanistą. Piszę od kilkudziesięciu lat - przeważnie do szuflady. Kieruję się maksymą: Amicus Plato, sed magis amica veritas. Gotów jestem zawsze wysłuchać i odpowiedzieć na rzeczowe argumenty.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości