W szwajcarskim Nyonie odbyło się losowanie par 1/8 finału Ligi Mistrzów. W lutym czekają nas klasowe starcia: Realu Madryt z Manchesterem City, Liverpoolu z Atletico Madryt czy Chelsea z Bayernem Monachium.
Real Madryt - Manchester City
To zdecydowanie najciekawszy dwumecz, który czeka na kibiców po powrocie rozgrywek w 2020 roku. Real i Manchester City należą do grona największych marek futbolu klubowego, a starcie gigantów można nazwać przedwczesnym finałem. "Królewscy" sięgali po trofeum Ligi Mistrzów aż 13 razy, z czego czterokrotnie na przestrzeni sześciu ostatnich sezonów. W ostatniej edycji niespodziewanie ulegli Ajaxowi Amsterdam, rewelacji Champions League. W 1/8 finału nie ma drużyny z Holandii, za to Real ustabilizował formę pod wodzą Zinedine'a Zidane'a i znowu będzie liczył się w drodze do finału Ligi Mistrzów. Z kolei Manchester City jest naszpikowany gwiazdami, a Pep Guardiola od dawna nie wygrał międzynarodowego trofeum w Europie. Ta sztuka nie powiodła mu się na ławce trenerskiej w Bayernie Monachium, a ostatnie lata to jedno wielkie rozczarowanie w wykonaniu Manchesteru City na europejskich boiskach. W sezonie 2018/2019 "The Citizens" byli bliscy awansu do półfinału, ale musieli uznać wyższość Tottenhamu Hotspur. Minimalnym faworytem ze względu na doświadczenie w Lidze Mistrzów jest Real, ale rewanż odbędzie się na Etihead Stadium w Manchesterze.
Real Madryt ostatni raz wygrał Ligę Mistrzów w 2018 roku. Fot. uefa.com
Borussia - PSG
Przed Łukaszem Piszczkiem nie lada wyzwanie: powstrzymać szalejącego Kyliana Mbappe na lewej flance PSG. Paryżanie kapitalnie grali w fazie grupowej, pokonując m.in. Real Madryt 3:0 przed własną publicznością. O sile ataku mistrzów Francji decydują 20-letni Mbappe, Neymar oraz Edison Cavani. Thomas Tuchel chce wreszcie sięgnąć po pierwszy puchar Ligi Mistrzów - po to szejkowie z Kataru zainwestowali miliony petrodolarów w klub z Parc de Princes.
BVB nieźle prezentuje się w Bundeslidze, ale jej szanse są mimo wszystko niewielkie. Od odejścia Jurgena Kloppa Borussia nie potrafi wspiąć się na europejski szczyt i awansować do wielkiego finału Ligi Mistrzów. Niemiecki wicemistrz bazuje na mieszance młodzieży: Jadonie Sancho, Achrafie Hakimim czy Zagadou z doświadczonymi zawodnikami: Marco Reusie, Paco Alcacerze i Piszczku. Pierwsze spotkanie zostanie rozegrane w Dortmundzie.
Atletico-Liverpool
Zwycięzca Ligi Mistrzów z poprzedniej edycji kontra ekipa Diego Simeone, która dwukrotnie przegrywała finały w ostatnich latach. Liverpool gra obecnie najszybszą piłkę na świecie, praktycznie nie wykazuje słabych punktów. Jurgen Klopp stworzył idealny zespół do kontrataku z Mohamedem Salahem, Sadio Mane i Roberto Firmino w ataku. Ogromną rolę spełniają boki obrony, a defensywą kieruje drugi zawodnik globu według plebiscytu "France Football" - Virgil van Dijk. Liverpoolczycy do ostatniego meczu grupowego walczyli o awans. Potencjalnym kłopotem może być bój o prymat w Anglii, który jest priorytetem dla Kloppa. Atletico bez Diego Godina i Antoine'a Griezmanna w składzie zawodzi, nie nadąża w lidze hiszpańskiej za tempem Barcelony i Realu. Do lutego Simeone ma jeszcze czas, by wykrzesać jeszcze więcej z Joao Felixa, Lodiego i przede wszystkim z Alvaro Moraty. Teoretycznie większe szanse na awans mają piłkarze z Anfield Road.
Jurgen Klopp przedłużył kontakt z Liverpoolem do 2024 roku.
Chelsea-Bayern
Chelsea Franka Lamparda zajmuje 4. miejsce w Premier League, ale w ostatnich tygodniach rzadko wygrywa, a potrafi oddać całkowicie pole beniaminkom. Dla Roberta Lewandowskiego starcie z "The Blues" powinno być okazją do poprawienia rekordów strzeleckich. Napastnik Bayernu ma na koncie 10 trafień w fazie grupowej i wydaje się nie do zatrzymania. Chelsea musi polegać na szybkości Christiana Pulisicia i eksplozji talentu młodzieży: Tammy Abrahama i Masona Mounta. W pełni gotowy na 1/8 finału Ligi Mistrzów będzie natomiast N'golo Kante, który wielokrotnie w 2019 roku zmagał się z kontuzjami. Frank Lampard musi jednak opracować idealny plan taktyczny, by powstrzymać Bayern Monachium. Na jego korzyść przemawia chwiejna forma mistrzów Niemiec, którzy w tabeli Bundesligi zajmują odległe 5. miejsce. Bawarczyków rozbiła niedawno Borussia Monchengladbach, a porażka 1:5 z Eintrachtem Frankfurt doprowadziła do pożegnania trenera Niko Kovaca. Drużyna Lewandowskiego powinna uporać się z kryzysem formy i zameldować się w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Napoli - Barcelona
Każdy inny wynik od sukcesu "Dumy Katatonii" będzie sensacją, chociaż Napoli ma potencjał, by przynajmniej zagrozić Barcelonie. Arkadiusz Milik odnalazł strzelecką formę i niedawno ustrzelił hat-tricka w Lidze Mistrzów. Piotr Zieliński często gra w pierwszym składzie - nie przeszkodziła mu nawet zmiana trenera Carlo Ancelottiego na Gennaro Gatusso. Napoli kompletnie zawodzi na krajowym podwórku i już w listopadzie wypisało się z walki o mistrzostwo Włoch. Lorenzo Insigne oraz Dries Mertens są dalecy od optymalnej formy. Kibice mają też obawy, czy Gatusso, który nie poradził sobie zbyt dobrze w Milanie, upora się z kryzysem Napoli. Barcelona jest niezwykle mocna u siebie, ale na wyjazdach zdarzają się jej fatalne mecze. Leo Messi błyszczy, Luis Suarez strzela fantastyczne bramki, a do odpowiedniej dyspozycji dochodzi Griezmann. Błędy za to popełnia defensywa, którą kieruje coraz słabszy Gerard Pique. Barca niemal w każdym meczu traci gola, więc w Neapolu czeka ją ciężka przeprawa. Na Camp Nou będą jednak faworytami nawet do ewentualnego odrobienia strat.
W innych parach Tottenham Hotspur pod wodzą Jose Mourinho zagra z RB Lipskiem, Lyon postara się o niespodziankę w starciu z Juventusem w ataku z Cristiano Ronaldo, a sensacja obecnej edycji Ligi Mistrzów - włoska Atalanta - zmierzy się z Valencią. Pierwsze mecze 1/8 finału odbędą się 18-19 lutego oraz 25 i 26 lutego. Rewanże zaplanowane są na 10-11 marca oraz 17-18 marca 2020 roku. Finał rozegrany zostanie w czerwcu w Stambule.
GW
