Tyson Fury ogłosił, że przechodzi na emeryturę. Fot. screen Viaplay
Tyson Fury ogłosił, że przechodzi na emeryturę. Fot. screen Viaplay

Fury nie dał szans White'owi. "Król Cyganów" obronił mistrzowski pas, Viaplay dało ciała

Redakcja Redakcja Sporty walki Obserwuj temat Obserwuj notkę 6
Fani zgromadzeni na Wembley dostali to, czego chcieli - Tyson Fury znokautował swojego rodaka z Wielkiej Brytanii Dilliana Whyte'a. Walkę o mistrzowski pas wagi ciężkiej WBC obejrzało aż 94 tys. widzów na stadionie. Niestety, wielu polskich odbiorców Viaplay miało zakłócenia z obrazem - jak przy wielu ważnych transmisjach sportowych na platformie streamingowej.

33-letni Fury zakończył walkę w szóstej rundzie ciosem prosto w podbródek White'a, po którym rywal padł na deski. Na zawodowym ringu pięściarz zwany "Królem Cyganów" nie poniósł jeszcze porażki. W sobotę zaliczył 32. zwycięstwo i to 23. przed czasem. Jeden raz zremisował na ringu. 

Kilka dni wcześniej Fury zapowiedział, że po walce z Whyte'em przejdzie na sportową emeryturę. - Wiem, że nikt mi nie wierzy, bo wszyscy sądzą, że chodzi mi o kasę, ale ja odchodzę i koniec. Nie mam już nic do udowodnienia, zrobiłem swoje i wystarczy - tłumaczył swoją decyzję o zawieszeniu rękawic na kołku. To samo powtórzył już po zwycięstwie na Wembley. 

Podczas gali na reprezentacyjnym piłkarskim obiekcie Anglii wystąpiło dwóch polskich pięściarzy. Daniel Bociański przegrał na punkty z przyrodnim bratem Tysona Fury'ego - Tommym, zaś Michał Ciach uległ przez techniczny nokaut w drugiej rundzie innemu Brytyjczykowi Karolowi Itaumie. Oba pojedynki odbyły się w kategorii półciężkiej. 

Gala bokserska z Londynu transmitowana była na Viaplay. Niestety, wielu użytkowników platformy streamingowej nie mogło odgadnąć, kto wygrywa walki z powodu zacinającej się transmisji. Koszt miesięcznej subskrypcji kanału internetowego wynosi 34 złote.


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport