Już w niedzielę o 16:00 odbędzie się finał mundialu w Katarze. (fot. PAP/EPA)
Już w niedzielę o 16:00 odbędzie się finał mundialu w Katarze. (fot. PAP/EPA)

Już za chwilę finał mundialu w Katarze. Wielkie starcie gwiazd

Redakcja Redakcja Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 18
Już w niedzielę o godz. 16:00 odbędzie się finał mundialu w Katarze. W meczu, który poprowadzi Szymon Marciniak spotkają się reprezentacje Argentyny i Francji, która bronić będzie tytułu mistrza świata. Argentyńscy piłkarze ostatni po raz ten tytuł zdobyli w 1986 roku.

Finał mundialu w Katarze

— Spodziewam się w niedzielę świątecznej atmosfery na stadionie. Obie drużyny mają ten sam cel: jedna z nich będzie miała trzecią gwiazdkę na koszulce po meczu — oznajmił trener francuskiej reprezentacji Didier Deschamps. Droga obu drużyn na Lusajl Stadium wiodła m.in. przez mecze z reprezentacją Polski.

Argentyńczycy rozpoczęli mundial od porażki z Arabią Saudyjską, jednak w kolejnych meczach spisywali się znakomicie, pokonując m.in. drużynę Czesława Michniewicza 2:0.

Z kolei Francja zaliczyła jedną wpadkę – w meczu z Tunezją 0:1 na koniec fazy grupowej. Mieli oni jednak już pewny awans i zagrali w rezerwowym składzie. W 1/8 finału pokonali biało-czerwonych 3:1.

Specjaliści są zgodni, że w niedzielnym finale wystąpią dwie absolutnie najlepsze drużyny tego turnieju. Obie nie miały kłopotów w półfinałach, zwłaszcza Argentyńczycy, którzy pokonali wicemistrza świata z 2018 roku Chorwację 3:0. Natomiast "Trójkolorowi" wygrali z rewelacją turnieju Marokiem 2:0.

Drużyny gotowe na spotkanie

W minionym tygodniu Deschamps miał trochę problemów kadrowych z powodu wirusa w drużynie. Z kłopotami zdrowotnymi zmagali się Dayot Upamecano, Ibrahima Konate, Raphael Varane, Adrien Rabiot i Kingsley Coman, ale - jak informowały media - w sobotę wzięli już udział w treningu.

Optymizm także w ekipie "Albicelestes". Po zawieszeniu za kartki wrócili obrońcy Gonzalo Montiel i Marcos Acuna, a po kontuzji gotowy do gry jest już doświadczony Angel Di Maria.

Starcie wielkich gwiazd

Niedzielny finał to również spora rywalizacja dwóch gwiazd z tego samego klubu - Lionela Messi i Kylian Mbappe z Paris Saint-Germain. Dla 35-letniego Messiego, który w 2014 roku wywalczył srebro, to ostatni mecz w karierze na mundialu. Obaj zawodnicy zawalczą o koronę króla strzelców.

Polski arbiter

Niedzielny mecz będzie też wyjątkowy dla polskiego arbitra Szymona Marciniaka, który poprowadzi mecz jako główny decydujący. Jako asystenci pomogą mu: syn byłego znanego arbitra i prezesa PZPN Michała Listkiewicza - Tomasz oraz Paweł Sokolnick. Za ekipę VAR odpowiedzialny będzie Tomasz Kwiatkowski.

Prezydent Argentyny nie pojedzie na finał mundialu

W sobotę prezydent Argentyny Alberto Fernandez ogłosił, że w przeciwieństwie do swojego francuskiego odpowiednika Emmanuela Macrona, nie pojedzie na finał mundialu w Katarze.

— Podobnie jak miliony rodaków będę się cieszył finałem mistrzostw świata w domu — napisał na Twitterze.


Wskazał, że swoją obecnością nie chciałby przynieść pecha piłkarzom, którzy w Katarze mogą liczyć na wsparcie wielu kibiców. 

Fernandez i Macron wymienili przyjazne tweety przed finałem mundialu. Przywódca kraju z Ameryki Południowej przyznał, że życzy swojemu francuskiemu odpowiednikowi wszystkiego najlepszego "z wyjątkiem niedzieli".

RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport