Polska przegrała 2:3 z Portugalią. Fot. PAP/EPA
Polska przegrała 2:3 z Portugalią. Fot. PAP/EPA

Polska przegrała z Portugalią w Lidze Narodów. Wspaniały gol Błaszczykowskiego

Redakcja Redakcja Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 46

Wynik lepszy niż gra - tak można podsumować porażkę 2:3 polskich reprezentantów z Portugalią. Na Stadionie Śląskim goście byli piłkarsko lepsi i kilka razy potrafili "zatańczyć" z "Biało-Czerwonymi". Kiepski obraz naszej gry zamazał piękny gol Jakuba Błaszczykowskiego w końcówce meczu.

Początek był spokojny w wykonaniu obu drużyn. Zarówno Polakom, jak i Portugalczykom brakowało klarownych sytuacji do strzelenia bramki. Spotkanie diametralnie się zmieniło w 18 minucie. Świetny rzut rożny wykonany przez Rafała Kurzawę, piłka trafiła do Krzysztofa Piątka, a ten zrobił to samo co w Genui - strzelił gola głową. Przytomnie w tej akcji zachował się Robert Lewandowski, który przyblokował bramkarza Rui Patricio. Były to jednak miłe złego początki.

Portugalczycy zaczęli nacierać swoją prawą stroną, gdzie kilka razy Joao Cancelo mijał Artura Jędrzejczyka. Wejścia bocznego obrońcy Portugalii zemściły się na Polakach - w 31. minucie dokładnie dograł do Andre Silvy, a ten szybkim uderzeniem z pierwszej piłki nie dał szans Łukaszowi Fabiańskiemu. Nim gospodarze w Chorzowie spróbowali skonstruować sensowną akcję, to Portugalczycy strzelili kolejny raz: świetny przerzut z własnej połowy do Rafy Silvy, ten minął polskiego bramkarza i Kamil Glik wślizgiem, próbując zablokować strzał, wpakował piłkę do bramki.

W drugiej połowie Portugalczycy zaczęli dominować z jeszcze większym impetem. W 52. minucie świetną, indywidualną akcją popisał się Bernardo Silva, minął bezradnego Kurzawę i kropnął zza pola karnego. Fabiański był zasłonięty i niezbyt dobrze ustawiony, nie zdołał wyciągnąć strzału gracza Manchesteru City.

Kiedy wydawało się, że kwestią czasu są kolejne gole dla gości, Jerzy Brzęczek postanowił wprowadzić na boisko Kamila Grosickiego i Jakuba Błaszczykowskiego. Skrzydłowi zaczęli robić trochę zamieszania na skrzydłach. Po dograniu "Grosika", Błaszczykowski w 81. minucie strzelił jedną z najładniejszych bramek w reprezentacyjnej karierze. Był to 103. występ pomocnika w narodowych barwach.

Niestety, po strzelonej bramce na 2:3 nasi zawodnicy nie ruszyli do ataku. Piłkarze Brzęczka właściwie nie stwarzali żadnego zagrożenia pod bramką mistrzów Europy. Za to Renato Sanches powinien dobić "Biało-Czerwonych" dwa razy. W pierwszej sytuacji w końcówce spotkania uratował Polaków Tomasz Kędziora, wybijając piłkę z linii bramkowej. Zaraz potem mocne uderzenie Sanchesa sparował Fabiański. Warto zaznaczyć, że Portugalczycy zagrali bez swojej największej gwiazdy, czyli Cristiano Ronaldo.

Składy:

Polska: Łukasz Fabiański - Bartosz Bereszyński (46' Tomasz Kędziora), Kamil Glik, Jan Bednarek, Artur Jędrzejczyk - Grzegorz Krychowiak - Mateusz Klich (63' Jakub Błaszczykowski), Rafał Kurzawa (63' Kamil Grosicki) - Piotr Zieliński - Krzysztof Piątek, Robert Lewandowski.

Portugalia: Rui Patricio - Joao Cancelo, Pepe, Ruben Dias, Mario Rui - Ruben Neves, William Carvalho, Pizzi (75' Renato Sanches) - Rafa Silva (84' Danilo), Andre Silva, Bernardo Silva (90' Bruno Fernandes).

W Lidze Narodów w grupie A zdobyliśmy 1 punkt, remisując 1:1 z Włochami. Portugalczycy mają 6 "oczek" - wygrali z Włochami (1:0) i Polakami (3:2).


Komentarze

Inne tematy w dziale Sport