Znaleziono ciało śp. dr Dariusza Ratajczaka, byłego pracownika , byłego pracownika Uniwersytetu Opolskiego, osądzonego jako “kłamca oświęcimski” .
http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100616/POWIAT01/812260620
"Notka biograficzna
Dariusz Ratajczak ( ur. 1962), historyk, absolwent Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, doktor nauk humanistycznych. Do kwietnia 2000 r. adiunkt w Instytucie Historii Uniwersytetu Opolskiego. Autor ,,Polaków na Wileńszczyźnie 1939 - 1944'' (Opole 1990); ,,Świadectwa księdza Wojaczka'' (Opole 1994); ,,Krajowej Armii Podziemnej 1945-1952'' (współautor, Opole-Gliwice 1996), ,,Tematów jeszcze bardziej niebezpiecznych'' (Kociaty - New York 2001).
W roku 1999 opublikował zbiór felietonów historycznych zatytułowany ,,Tematy niebezpieczne'' (Opole 1999, Warszawa 1999, Boston 1999). W jednym z nich zreferował poglądy tzw. rewizjonistów holokaustu, co stało się powodem bezprzykładnych ataków na osobę autora ze strony publicystów ,,Gazety Wyborczej'', tropicieli polskiego antysemityzmu oraz środowisk żydowskich - krajowych i zagranicznych.
W ich wyniku Ratajczakowi wytoczono proces sądowy (który nadal się toczy; autorowi grozi do roku pozbawienia wolności) oraz po rocznym, neostalinowskim śledztwie usunięto go z Uniwersytetu opolskiego z zakazem pracy w zawodzie nauczycielskim na 3 lata. Zakaz ten obejmuje wszystkie szczeble nauczania, od szkół podstawowych poczynając. Decyzja Uniwersytetu została podtrzymana przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Obecnie dr Dariusz Ratajczak przygotowuje do druku pozycję pt. ,,Sprawa dr Dariusza Ratajczaka, czyli polski uniwersytet za zamkniętymi drzwiami'', a jednocześnie pracuje w charakterze portiera w jednej z opolskich firm. Żonaty, dwoje dzieci."
http://iskry.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=85&Itemid=3
Informację na ten temat podają tylko niezależne media w Opolu (TVO- Telewizja Opolska, NTO- Nowa Trybuna Opolska), oraz niezależne portale internetowe.
Wmediach mainstreamowych cisza. Bardzo wiele znacząca cisza.
Reżymowe media potrafią poświęcić wiele czasu na obrabianie tematów błachych, nieraz wręcz promowanych na siłę. Ta informacja jest na indeksie informacji zakazanych, szczególnie w okresie intensywnej promocji kandydata PO na prezydenta.
Czyżby ta informacja była groźna z punktu widzenia kandydata Komorowskiego?
Zapewne tak. Wolność słowa i prawo obywateli do rzetelnej informacji w wykonaniu mainstreamu POlandii mamy pokazane w całej krasie.
Nie znoszę kłamstwa, obłudy, relatywizmu moralnego i bezczelności w ich prezentacji. Preferuję rozmowę merytoryczną, opartą na faktach i uprawdopodobnionych poszlakach, analizy oparte na kojarzeniu różnych informacji i faktów w logiczny ciąg zdarzeń. Wyznaję pogląd, iż w polityce nie należy liczyć na przyjaźń, tylko na wspólne interesy, które najlepiej gwarantują dobrą współpracę, że partnerowi można zaufać, jeśli ma się możliwość kontroli jego działań.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka