W dniu 14 sierpnia na blogu J.Palikota pojawił się wpis pod tytułem "Nadzieja". Popatrzmy i przeczytajmy:
|
|
Przyjdzie taki dzień, że Jarosław będzie już rozmawiał z siłami ostateczności. Być może jeszcze w tym roku. I wówczas uznamy, że to był naprawdę dobry rok. Tego się trzymam, w to wierzę.
Janusz Palikot (08:00)
http://palikot.blog.onet.pl/
|
Mamy w pamięci inne wydarzenia i wypowiedzi na temat ś.p. Prezydenta L. Kaczyńskiego i opcji politycznej z której się wywodził, czy to autorstwa B.Komorowskiego, R.Sikorskiego, czy słynne słowa D.Tuska o dinozaurach.
Wiemy juz jak tragicznie przerwana została jego prezydentura . Teraz podobną grę rozpoczynają ci sami ludzie(i ich środowisko) w stosunku do brata ś.p.Prezydenta, który cudem uniknął śmierci pozostając w kraju przy chorej matce.
W słowach Palikota, które niektórzy traktują jako żart , jako "proroctwo- chciejstwo" pobrzmiewa poważna groźba, groźba tragicznego zakończenia jego kariery, bo tak należy odczytywać słowa o "....rozmowie z siłami ostateczności..." i "...być może jeszcze w tym roku". Moim zdaniem jest to groźba karalna, podpadająca pod KK.
Do nagonki na Jarosława Kaczyńskiego, mającej przygotować opinię publiczną na ewentualne tragiczne przerwanie jego kariery(aby ludzie to przyjęli i nie protestowali, aby nie mieli moralnego dyskomfortu, należy przyszłą ofiarę pozbawić w ich oczach ludzkich cech, "odczłowieczyć", upodlić. To co oglądaliśmy w stosunku do jego brata, powtarza się w stosunku do niego.
W moim przekonaniu rządząca Polską mafia doskonale wie, że J.Kaczyński i jego partia są ostatnim i najważniejszym problemem na drodze do monopolistycznych rządów , a znając ich protektorów i ich metody działania nie możemy się łudzić, że nie zastosują w tej sprawie ostatecznego rozwiązania; to tylko kwestia czasu i sprzyjających okoliczności.
W atmosferę nagonki wpisuje się artykuł W.Mazowieckiego w Gazecie Wyborczej:
"J. Kaczyński powinien zniknąć z polskiego życia politycznego"
Jarosław Kaczyński, fot. Paweł Supernak
PAP
"Gazeta Wyborcza": Z Jarosławem Kaczyńskim nie zrobimy ani jednego kroku do przodu. To najważniejszy powód, by się z nim rozstać - czytamy w gazecie. Wojciech Mazowiecki pisze w swoim tekście, że "Jarosław Kaczyński powinien zniknąć z polskiego życia politycznego".
http://wiadomosci.onet.pl/2210411,11,j_kaczynski_powinien_zniknac_z_polskiego_zycia_politycznego,item.html
W retoryce bezpieczniackiej, takie nawoływania mają jednoznaczny kontekst, jest to nawoływanie do fizycznej likwidacji człowieka stojącego na drodze ich interesów, a ich adresatem jest społeczeństwo, które jest w ten sposób przygotowywane do przyjęcia takiego rozwiązania w ostateczności, jako mniejsze zło.Nie można bowiem przyjmować takich apeli jako normalnych w demokratycznej grze sił politycznych w państwie.
W normalnym państwie, takie publikacje(szczególnie ta Palikota) byłyby pretekstem do zainteresowania się ich autorami przez prokuraturę, bo jest to niebezpieczna "zabawa zapałkami w lesie podczas suszy", a z jednym wznieconym w ten sposób pożarem mamy do czynienia już obecnie.
Nie znoszę kłamstwa, obłudy, relatywizmu moralnego i bezczelności w ich prezentacji. Preferuję rozmowę merytoryczną, opartą na faktach i uprawdopodobnionych poszlakach, analizy oparte na kojarzeniu różnych informacji i faktów w logiczny ciąg zdarzeń. Wyznaję pogląd, iż w polityce nie należy liczyć na przyjaźń, tylko na wspólne interesy, które najlepiej gwarantują dobrą współpracę, że partnerowi można zaufać, jeśli ma się możliwość kontroli jego działań.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka