To, jak haniebnie zachowuje się Premier rządu w stosunku do rodzin ofiar tragedii smoleńskiej budzi uczucie wstrętu i odrazy u normalnego obywatela Polski. Oskarża on rodziny ofiar tej niewyobrażalnej dla Polski i Polaków tragedii, ze domagając się spotkania z nim, chodzi im o odszkodowania finansowe.
Pamiętamy, jak to zaraz po tragedii, w Moskwie padały ze strony śledczych rosyjskich w stosunku do członków rodzin ofiar tragedii pytania, na ile wyceniają "szkodę" w postaci śmierci ich bliskich. Znamy relację na ten temat, od córki ś.p. Wassermana. Z wywiadu dla "Fronda.pl":
............
I padło pytanie „na ile Pani to wycenia?”
Tak. To pytanie ogromnie mnie wzburzyło. W pewnym momencie odmówiłam udziału w dalszych czynnościach. A Rosjanka przedstawiająca się jako psycholog próbowała mi tłumaczyć, że jestem w szoku i dlatego nic nie rozumiem. Proponowała mi również środki uspokajające. Oprócz pytania o „wycenę” śledczy zadawali pytania w rodzaju: „po co on tu przyjechał”, „z kim on tu przyjechał” czy „kto z nim przyjechał.
..................
Widać, że Tusk ma podobną mentalność jak funkcjonariusze FSB.
http://niezalezna.pl/artykul/haniebne_sugestie_tuska/40797/1
Nie znoszę kłamstwa, obłudy, relatywizmu moralnego i bezczelności w ich prezentacji. Preferuję rozmowę merytoryczną, opartą na faktach i uprawdopodobnionych poszlakach, analizy oparte na kojarzeniu różnych informacji i faktów w logiczny ciąg zdarzeń. Wyznaję pogląd, iż w polityce nie należy liczyć na przyjaźń, tylko na wspólne interesy, które najlepiej gwarantują dobrą współpracę, że partnerowi można zaufać, jeśli ma się możliwość kontroli jego działań.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka