W wywiadzie zamieszczonym dziś w Naszym Dzienniku, Jarosław Kaczyński mówi o pewnych działaniach wewnątrz PIS w 2006 roku, które miały za cel obniżenie notowań jego partii w społeczeństwie(w nawiązaniu do obecnych działań rozłamowców, z JKR na czele).
" Tak było w roku 2006, kiedy była przeprowadzona akcja z panią Renatą Beger, nie będę teraz wchodził w szczegóły, ale niektóre z osób, które dziś tworzą Stowarzyszenie "Polska jest najważniejsza", miały w tym udział...
Kogo ma Pan na myśli, Panie Prezesie? - Nie będę tego teraz precyzował... Chodzi mi o dwóch bardzo znanych dziś polityków, którzy byli jednymi z najbardziej zaciekłych, aby tę rozmowę z panią Beger przeprowadzić. Polityka jest dziedziną niesamowicie skomplikowaną i nie za każdy grzech trzeba od razu karać najgorszą karą. Tyle na temat tamtej sprawy. "
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101119&typ=po&id=po08.txt
Widać z tego, ze działania na rzecz inwigilacji i rozbijania prawicy były i są prowadzone obecnie, a nie tylko w latach 90-tych(sprawa szafy Lesiaka).
Tak działało SB i tak działają służby wyrosłe na jej tradycjach i zasobach kadrowych.
Nie znoszę kłamstwa, obłudy, relatywizmu moralnego i bezczelności w ich prezentacji. Preferuję rozmowę merytoryczną, opartą na faktach i uprawdopodobnionych poszlakach, analizy oparte na kojarzeniu różnych informacji i faktów w logiczny ciąg zdarzeń. Wyznaję pogląd, iż w polityce nie należy liczyć na przyjaźń, tylko na wspólne interesy, które najlepiej gwarantują dobrą współpracę, że partnerowi można zaufać, jeśli ma się możliwość kontroli jego działań.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka