35stan 35stan
191
BLOG

Raport Millera a czas smoleński 10.04.2010 roku.

35stan 35stan Polityka Obserwuj notkę 2

W raporcie Millera podano:

"1.7.6. Pora dnia, oświetlenie
Wschód słońca w Smoleńsku w dniu wypadku był o godz. 03:02. Wypadek zdarzył się
w porze dziennej, około trzech godzin po wschodzie słońca."

Podana godzina wschodu słońca jest zgodna z obiektywnym faktem wg czasu UTC.

Podajmy tę godzinę w przeliczeniu na czas lokalny w Smoleńsku:

-wg czasu lokalnego standardowego(UTC+3), czyli wg czasu zimowego byłoby to o godzinie - 3:02 + 3 =6:02

- wg czasu lokalnego letniego(a taki formalnie powinien obowiązywać 10.04.2010 roku wstrefie czasowej moskiewskiej, do któej należy Smoleńsk, byłoby to o godzinie- 3:02 + 4 = 7:02

Wg świadkłów, uczestników delegacji na uroczystości w Katyniu, podróżujących do Smoleńska pociągiem(np. Pan Poseł A.Macierewicz , Pan Poseł E.Siarka, Pan W.Przesmycki z ROPW i M) podają w swych relacjach kilka dni po 10-tym kwietnia, że pociąg wjechał do Smoleńska o godzinie 6-tej i podają, że było już widoczne słońce.Potwierdza to opinię, że mowa jest o godzinie 6-tej jako wschodzie słońca wg czasu zimowego(UTC +3), czyli że w tym czasie obowiązywał w Smoleńsku czas zimowy(nie wprowadzono czasu letniego zgodnie prawem rosyjskim). Na portalu smoleńskim:

http://www.smolensk-auto.ru/forum/index.php?showtopic=16192

w dniu 10 kwietnia i jeszcze później w kwietniu wskazywany czas, był czasem zimowym(UTC +3), a dopiero pod koniec kwietnia zmienił się na letni(UTC +4)

Najwcześniejszy wpis, dotyczący katastrofy pojawił się tam o godzinie 10:25 c.m.

сообщение 10.4.2010, 10:25
Сообщение #1


Бывалый


Группа: Пользователи
Сообщений: 121
Регистрация: 25.3.2010
Вставить ник
Цитата
Из: Покровка
Пользователь №: 14 408
Ваш автомобиль: ВАЗ21102
Реальное имя: Павел


Что то случилось с польским самалётом на нашем аэродроме.. стаит без шасси все пожарные города там.(не подтверждённые данные, близкие к оффициальным.)
Skoro ustaliliśmy, że podawane informacje były w czasie zimowym, to znaczy, że informacja o 10:25 c.m. była o godzinie 9:25 czasu polskiego(UTC +2), czyli ta informacja pojawiłasię na smoleńskim forum mniej więcej w tym czasie, gdy polskie media podały , że zdarzyła się katastrofa(np. Polsat News podał pierwszą informację o 9:03 c.p.)

Przejdźmy teraz do analizy dalszych informacji zawartych w przywołanym przeze mnie pkt. 1.7.6 Raportu Millera.

Mówi się tam, że katastrofa nastąpiła  "...około trzech godzin po wschodzie słońca.", czyli około (wg czasu UTC- 3:02 +~3 =~6:02) ,(a wg czasu lokalnego zimowego  -6:02 + ~3 =~9:02 c.m.)

Przeliczając na czas polski(letni, bo taki u nas obowiązywał 10 kwietnia, byłoby  to około 8:02 c.p.

Przeliczmy podane przez Komisję Millera dane zakładając, że wbrew faktom, w Smoleńsku obowiązywał 10 kwietnia czas letni, czyli, że wschód słońca nastąpił o godzinie 3:02 + 4 =7.02. Wtedy podane "około 3 godziny po wschodzie słońca" oznacza godzinę około 10:02, co też nie zgadza się z godziną podaną w raporcie jako 10:41:05(przy zasadach zaokrąglania można by prędzej napisać " po około 4 godzinach")

Jak widzimy, w raporcie Millera, podobnie jak w raporcie MAK, jest wiele punktów, które pozwalają podważyć ich rzetelność i wiarygodność jako dokumentów . Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę fakt, że zarówno raport MAK jak i Millera nie są dokumentami, które byłyby weryfikowane przez jakiś organ międzynarodowy(ICAO już się odcięła od raportu MAK) to zapewne dlatego oba ciała(MAK i K M) mogły sobie zlekceważyć zawartość tych opracowań(nikt oficjalnie tego nie zweryfikuje, a opinie ciał typu Zespół Sejmowy pod kierunkiem Macierewicza zawsze można okrzyknąć " oszołomskim", zwłaszcza jeśli dysponuje się "armatami"( usłużne media).

O innych manipulacjach i niejasnościach piszę w:

http://stan35.salon24.pl/328748,wyborczy-raport-millera

35stan
O mnie 35stan

Nie znoszę kłamstwa, obłudy, relatywizmu moralnego i bezczelności w ich prezentacji. Preferuję rozmowę merytoryczną, opartą na faktach i uprawdopodobnionych poszlakach, analizy oparte na kojarzeniu różnych informacji i faktów w logiczny ciąg zdarzeń. Wyznaję pogląd, iż w polityce nie należy liczyć na przyjaźń, tylko na wspólne interesy, które najlepiej gwarantują dobrą współpracę, że partnerowi można zaufać, jeśli ma się możliwość kontroli jego działań.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka