D. Tusk przedstawiając rekonstrukcję rządu , wymienił siebie, R.Sikorskiego, B. Zdrojewskiego, Bieńkowską, jako "sześciolatków" rządowych. Powiedział, ze dalej pozostają w rządzie.
Ja bym ich widział jednak gdzie indziej, tam gdzie kierują polskich sześciolatków, czyli do szkoły (funkcjonującej przy zakładzie karnym).
Nie znoszę kłamstwa, obłudy, relatywizmu moralnego i bezczelności w ich prezentacji. Preferuję rozmowę merytoryczną, opartą na faktach i uprawdopodobnionych poszlakach, analizy oparte na kojarzeniu różnych informacji i faktów w logiczny ciąg zdarzeń. Wyznaję pogląd, iż w polityce nie należy liczyć na przyjaźń, tylko na wspólne interesy, które najlepiej gwarantują dobrą współpracę, że partnerowi można zaufać, jeśli ma się możliwość kontroli jego działań.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka