
Wybory prezydenckie za nami i zbliża się dzień zaprzysięzenia prezydenta elekta A.Dudy.
Uroczystość zgodnie z Kodeksem Wyborczym odbędzie się przed Zgromadzeniem Narodowym w dniu 6.08.2015 roku i będzie momentem inauguracji urzędowania nowo wybranego Prezydenta Rzeczpospolitej.
Z tym wydarzeniem znaczna część Polaków wiąże duże nadzieje na zmiany w Polsce, zmiany które zapoczatkują nową erę po rządach ustępującego prezydenta Komorowskiego.
Uroczystość zaprzysiężenia prezydenta w Polsce w okresie po 1989 roku miała oprawę różniącą się szczegółami i rotą przysięgi.
(...)Ceremoniał składania przysięgi przez kolejnych prezydentów RP, w tym
wykonywane przez nich wówczas gesty, nie był jednolity. Wszyscy prezydenci
dwudziestolecia międzywojennego, B. Bierut oraz W. Jaruzelski w momencie
składania przysięgi mieli podniesioną prawą rękę z zaznaczonymi
palcami środkowym i wskazującym (gest salutu), a ich lewa dłoń znajdowała
się na tekście egzemplarza konstytucji. L. Wałęsa i dwukrotnie A. Kwaśniewski
podczas wypowiadania słów roty również podnieśli prawą rękę.
W trakcie pierwszego zaprzysiężenia w 1995 r. A. Kwaśniewski po zakończeniu
wygłaszania roty dodatkowo położył prawą dłoń na sercu. Postawę
na baczność przy składaniu przysięgi przyjęli natomiast prezydenci Kaczyński
i Komorowski. Powrócenie do zwyczaju umieszczania dłoni na tekście konstytucji przez zaprzysiężanego prezydenta zwiększyłoby solenność ceremonii.(...)
http://www.marszalek.com.pl/przegladprawakonstytucyjnego/ppk10/09.pdf
I oto media podały, że Prezydent elekt ma składać przysięgę w ten sposób, że podczas wygłaszania tekstu przysięgi, będzie trzymał dłoń na tekscie Konstytucji, czyli nastąpi powrót do zwyczaju z okresu dwudziestolecia międzywojennego oraz z okresu B. Bieruta i W. Jaruzelskiego.
Nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego(zmiany w tej materii były i zapewne będą w przyszłosci) gdyby nie informacja o tym, że tekst Konstytucji na którym ma spocząć ręka Prezydenta podczas aktu przysięgi, to nie będzie tekst tradycyjnie drukowany, ale specjalny egzemplarz Konstytucji, przepisany pismem ręcznym artystycznym i na specjalnym importowanym drogim papierze:
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/260287-andrzej-duda-zlozy-prezydencka-przysiege-na-wyjatkowa-kaligafowana-konstytucje-rp
Inną ciekawostką jest to, że ten artystyczny egzemplarz Konstytucji zamówiła Kancelaria Prezydenta Komorowskiego ponad 3 miesiące temu i zapewne w zamiarze zlecającego, miał on uświetnić uroczystość inauguracji II-giej kadencji B.Komorowskiego.
Stało się jednak inaczej i B.Komorowski wybory przegrał, a zwyciezcą został kandydat opozycyjnego PIS-u Pan A. Duda.
I oto media donoszą, że Pan A.Duda będzie tym pierwszym prezydentem, który złoży przysięgę, kładąc rękę na ten przygotowany dla B.Komorowskiego, artystyczny tekst Konstytucji:
http://niezalezna.pl/69338-6-sierpnia-zaprzysiezenie-nowego-prezydenta-znamy-program-uroczystosci
Można zapytać: i co w tym geście może być niewłasciwego?
Otóż trzeba tu wskazać na fakt, że B.Komorowski dokonał gwałtu na tej właśnie Konstytucji i sprzeniewierzył się składanej przysiędze, gdy 10.04.2010 roku , w dniu tragedii smoleńskiej, łamiąc zapisy Konstytucji, przejął w zamachu stanu władzę w czasie, gdy nie było znalezione ciało śp. Prezydenta i nie było urzędowego potwierdzenia śmierci Przydenta L,Kaczyńskiego.
B.Komorowski nie wykorzystał zapisu Konstytucji, który dla takiego przypadku, nakazuje zwrócenie się do Trybunału Konstytucyjnego, który po rozpoznaniu sprawy, może tymczasowo powierzyć Marszałkowi Sejmu sprawowanie urzędu p.o. Prezydenta.
Skorzystanie podczas ceremonii zaprzysiężenia Prezydenta A.Dudy z egzemplarza Konstytucji przygotowywanego dla tego, który tę Konstytucję zgwałcił, byłoby wielkim skandalem i okazaniem pogardy dla zamordowanego śp. Prezydenta L.Kaczyńskiego.
Mam nadzieję, że ludzie z otoczenia Prezydenta elekta zrozumieją bład takiej decyzji i nie dadzą się wpuścić w pułapkę zastawioną przez ludzi z Kancelarii ustępujacego prezydenta B.Komorowskiego.
Pamiętamy przecież, jakie pułapki zastawiali ludzie z Kancelarii A.Kwaśniewskiego w początkach prezydentury śp. L.Kaczyńskiego:
„Szef kancelarii: Prezydent nieświadomie odznaczył Jaruzelskiego”
http://wyborcza.pl/1,76842,3243406.html
czy wpadka, gdy ongiś BOR-owiec odwrotnie przypiął polską flagę na samochodzie Lecha Kaczyńskiego.
Nie znoszę kłamstwa, obłudy, relatywizmu moralnego i bezczelności w ich prezentacji. Preferuję rozmowę merytoryczną, opartą na faktach i uprawdopodobnionych poszlakach, analizy oparte na kojarzeniu różnych informacji i faktów w logiczny ciąg zdarzeń. Wyznaję pogląd, iż w polityce nie należy liczyć na przyjaźń, tylko na wspólne interesy, które najlepiej gwarantują dobrą współpracę, że partnerowi można zaufać, jeśli ma się możliwość kontroli jego działań.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka