Po tym jak TSUE wydał orzeczenie, że Wielka Brytania może jednostronnie odwołać powiadomienie o zamiarze wycofania się z UE, obserwatorzy zastanawiają się, jaką decyzję podejmie premier T.May; czy odwoła jutrzejsze głosowanie czy też nie odwoła?
Pani May wygłosi dziś oświadczenie w Izbie o godz. 15:30 GMT(16:30 czasu polskiego), a sekretarz Brexit Steve Barclay wyda oświadczenie, w którym odpowie na to orzeczenie TSUE.
Ciekawą sprawą jest, czy rewolta "żółtych kamizelek" we Francji i z tendencją rozszerzania się na sąsiednie kraje UE(Belgia, Holandia, Włochy) wpłynie na decyzję premier T.May i członków Izby Gmin oraz w jakim ewentualnie kierunku?
Z ostatniej chwili
Tłum.Google:
https://www.bbc.com/news/uk-politics-46509288
"Theresa May mówi, że odwołała wtorkowe decydujące głosowanie nad swoją umową o Brexit, ponieważ "zostanie ona odrzucona ze znacznym marginesem".
Powiedziała, że posłowie poparli znaczną część umowy, którą zawarła z UE, ale pojawiły się obawy o północnoirlandzką ochronę.
Ale powiedziała, że wierzy, że nadal będzie mogła dojść do porozumienia, jeśli rozwiąże ich obawy.
I to, dodała, była tym, co zamierzała zrobić w ciągu najbliższych kilku dni.
Funt gwałtownie spadł w odpowiedzi na wcześniejsze doniesienia o prawdopodobnym opóźnieniu, tracąc 0,5% w stosunku do dolara amerykańskiego, aby osiągnąć poziom 1,26 USD, czyli najniższy od 18 miesięcy. Funt był o 0,8% niższy w stosunku do euro.
Po oświadczeniu pani May na czele będzie oświadczenie przywódcy Izby Gmin Andrea Leadsom - a następnie oświadczenie sekretarza Brexit Stephen Barclay na temat artykułu 50 - mechanizmu prawnego wyprowadzającego Zjednoczone Królestwo z UE w dniu 29 marca."