Sąd Najwyższy oddalił kasację od wyroku uniewinniającego Ireneusza K., podejrzanego o zamordowanie Grzegorza Przemyka. Oznacza to, że ZOMOwiec nie odpowie już za swoje czyny. A niby dlaczego miałby odpowiadać? Przecież żyjemy w kraju, w którym odpowiedzialność nie istnieje.
Przecież za nieprawidłowości, które doprowadziły do śmierci najważniejszej osoby w państwie, nikomu włos z głowy nie spadł. Przecież koleżkowie z Platformy – Miro i Zbych – nie odpowiedzieli za poselskie usługiwanie swojemu koledze od wyciągów. Przecież były senator PO nie odpowie za ćpanie w damskich ciuszkach. Przecież poseł P. nie odpowiedział za obrażanie głowy państwa i drwienie ze zmarłych. Przecież premier nie odpowiedział za układanie się z Putinem przeciwko Prezydentowi Polski. Przecież były marszałek Sejmu nie odpowiedział za krytykowanie rosyjskiego żołnierza, że nie trafił w Lecha Kaczyńskiego z trzech metrów. Przecież PO nie odpowiedziała za doprowadzenie na skraj zapaści Spółek Skarbu Państwa, jakimi są media publiczne. Przecież rząd nie odpowiedział za nieudolną sprzedaż polskich stoczni. Przecież nikt nie odpowiedział za niezgodne z prawem posługiwanie się podsłuchanymi przez ABW rozmowami adwokatów z ich klientami. Przecież władze stolicy nie odpowiedziały za dotowanie prywatnej budów spółki ITI. Przecież rząd nie odpowiedział za przedkładanie dobrego samopoczucia Putina i Miedwiediewa nad suwerenne prowadzenia śledztwa ws. śmierci polskiego prezydenta. Przecież... Przecież.. Przecież...
Przykład idzie z góry. Skoro najważniejsze osoby w państwie nie odpowiadają za to co robią, dlaczego inni mają. Dlaczego ZOMOwcy mają być skazywani za katowanie, złodzieje za kradzież, mordercy za zabójstwa, oszuści za defraudacje. Przecież zgodnie z nowymi standardami wprowadzanymi przez Platformę w Polsce, nikt za nic nie odpowiada, nikt niczemu nie jest winien. A złe jest tylko popieranie Kaczyńskiego, rzucanie kłód pod nogi rządowi i zastanawianie się choćby, czy nie głosować na PiS.
Ireneusz K. chyba nie jest „kaczystą”? Inaczej sąd popełniłby duży błąd...
Jestem dziennikarzem i publicystą. Pracowałem m.in. w redakcji portalu Fronda.pl i Polskim Radiu. Byłem jednym z prowadzących audycję Frondy.pl w Radiu Warszawa (106,2). Publikowałem m.in. we "Frondzie", "Opcji na Prawo", "Idziemy", "Rzeczach Wspólnych" i "Gazecie Polskiej". KONTAKT: zaryn.blogi[at]gmail.com
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka