Stary Stary
854
BLOG

Socjal

Stary Stary 800 plus Obserwuj temat Obserwuj notkę 81

Opieka socjalna tworzy największy odsetek wydatków państw Unii. Pochłania ona średnio 19,2% PKB, czyli 40% budżetu. Najwięcej na “socjal”, 25,6% PKB poświęca Finlandia, najmniej, 9,6% wydaje Irlandia. Polska na początku bieżącego roku przeznaczała na to 15,39% PKB i 38,3% wydatków. Nie byliśmy więc wtedy państwem nadmiernie opiekuńczym.

Źródłem dobrobytu nie jest darowizna, a praca. To stara prawda, przypisywana Miltonowi. U nas jest to szczególnie widoczne, jako że mimo różnych plusów rośnie u nas ostatnio ubóstwo.

Jeżeli weźmiemy pod uwagę obiektywne przyczyny biedy: bezrobocie, wysoki przyrost naturalny, niski dochód narodowy i generowane przez to mizerne zarobki, to nie ma raczej powodu do przypisywania ich Polakom. Pozostają więc subiektywne powody ubóstwa: patologie społeczne z powodu skażenia charakterów części populacji, uchylanie się od pracy lub ograniczone możliwości zarobkowania wskutek niskich kwalifikacji, brak motywacji do ubiegania się o wynagrodzenie zastępowane zapomogami, wreszcie wielodzietność.

Na tym tle uderza Irlandia. Ma niski poziom wydatków socjalnych i niewielki margines biedy. Ale niedługo przed naszą transformacją rząd zawarł tam ze związkami zawodowymi pakt społeczny. Ograniczono wydatki państwa, zmniejszono podatki, uruchomiono prywatne inwestycje, otwarto się na imigrantów i dzięki temu tak rozkręcono PKB, że teraz mają dobrobyt godny pozazdroszczenia.

My też wiele osiągnęliśmy dzięki planowi Balcerowicza, ale sukces mógłby być większy. Nasi bowiem wykluczeni byli od początku przez wszystkich populistów buntowani przeciwko reformom i wykorzystywani tak dla zdobycia władzy. Gospodarka też była systematycznie odsuwana od balcerowiczowskich zasad przez każdy kolejny rząd po gabinecie Krzysztofa Bieleckiego.

Teraz więc stoimy wobec dylematu: dalej demotywować do pracy ludzi poprzez łudzenie ich, że należą się im owoce transformacji bez względu na przyszłość ich dzieci, czy przekonywać, że bez pracy nie ma kołaczy?

To drugie jest znacznie trudniejsze, ale też dużo bardziej efektywne. Bo przecież nie ma róży bez kolców.


Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo