Jakoś tak na dniach głośno zrobiło się o liście legend Solidarności wystosowanym do Jarosława Gowina, a umieszczonym na portalu niezalezna.pl. Wśród nich m. in. znalazł się Andrzej Gwiazda. Nad listem rozpływali się m. in. Beata Szydło i Marek Suski.
Portal wpolityce stwierdził, że list: „…napisali działacze opozycji antykomunistycznej w apelu do parlamentarzystów Porozumienia.”
https://wpolityce.pl/polityka/497639-wazny-apel-legend-solidarnosci-do-poslow-porozumienia
Tymczasem okazało się, że list został napisany przez pracowników TVP. Co wyszło w rozmowie redaktora Rachonia z Andrzejem Gwiazdą. Ten drugi, podczas programu na żywo, zwrócił się do redaktora Rachonia i oświadczył co następuje:
"Chwała Bogu napisaliście ten tekst za nas. To jest bardzo sympatyczne, że są ludzie, którzy potrafią napisać tekst, który uznajemy za swój"
https://twitter.com/krzysztofsobcz7/status/1254860141821714432?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1254878990336249856&ref_url=https%3A%2F%2Fpulsembed.eu%2Fp2em%2Fm3346ARLd%2F
Redaktor Rachoń i jego współpracownicy jako „legendy Solidarności” i działacze opozycji antykomunistycznej?
Matrix to mało powiedziane...
