(W uzupełnieniu notki "Staszka Cycerona")
Ponad 500 Rosjan wzięło udział w uroczystosciach upamiętniających 70 rocznicę zakończenia II wojny światowej. Uroczystości odbyły się na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Braniewie. Wśród uczestników byli również motocykliści z "Nocnych Wilków".
Stronę rosyjską reprezentował m. in. ambasador rosji w Polsce Siergiej Andriejew. Stronę polską reprezentowali konsul RP w Kaliningradzie Marcin Nosal i przedstawiciele władz lokalnych.
Wśród uczestników uroczystości znaleźli sie rosyjscy kombatanci oraz dzieci i wnuki spoczywająccyh na braniewskiej nekropolii żołnierzy.
Po oficjanych wystąpieniach odbyły się ekumeniczne modlitwy, a potem złożono wieńce. Wieńce złożyli także przedstawiciele "Nocnych Wilków".
"Jak poinformowała rzecznik warmińsko-mazurskiej straży granicznej Mirosława Aleksandrowicz polskie służby graniczne nie sprawdzały klubów motocyklowych, a indywidualnie poszczególnych motocyklistów. - Sprawdzaliśmy na jakie uroczystości jadą. Każdy z nich deklarował, że na uroczystości upamiętniające żołnierzy radzieckich na cmentarzu w Braniewie - mówiła Aleksandrowicz. Zapewniła, że do Polski wpuszczono wszystkich motocyklistów, którzy pojawili się w sobotę na granicy."
Sami motocyklisci mówili, że na granicy wszystko było w porządku.
"Po ceremonii na cmentarzu motocykliści przejechali do Braniewa, gdzie złożyli kwiaty pod pomnikiem gen. Andersa"
P.S. I po co było całe to larum?
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1429252,Nocne-Wilki-juz-w-Polsce-Kilkuset-Rosjan-w-tym-motocyklisci-na-uroczystosciach-w-Braniewie
Inne tematy w dziale Rozmaitości