Zasoby kadrowe Prawa i Sprawiedliwości są bardzo małe. Co rusz mamy tego dowody.
Jak donosi "Fakt" jedną z osób odpowiedzialnych za kontakty z uczestnikami lipcowego szczytu NATO w Warszawie jest Jarosław Spyra.
W 2012 roku Jarosław Spyra został uznany za kłamcę lustracyjnego. W swoim oświadczeniu lustracyjnym zataić miał fakt współpracy z SB, która została rozpoczęta w 1989 roku. Musiał wtedy - po wyroku - zrezygnować z pracy w dyplomacji.
Dodajmy, że Jarosław Spyra to klasyczny przykład "resortowego dziecka". Jego ojciec - Eugeniusz - był wysokim funcjonariuszem SB, pełniącym m. in. fukcję naczelnika III Wydziału.
Inne tematy w dziale Polityka