Ponoć w oświacie szykują się podwyżki. Dla nauczycieli.
Tylko że te podwyżki - jakie by one nie były - nie dotyczą wszystkich polskich nauczycieli. Dostaną je tylko nauczyciele zatrudnieni w szkołach prowadzonych przez samorządy. Zresztą - już dostali. Małe, bo małe, ale dostali.
Natomiast nauczyciele zatrudnieni w tzw. szkołach społecznych (niepublicznych), prowadzonych przez różnego rodzaju organy prowadzące (np. stowarzyszenia) o podwyżkach mogą co najwyżej pomarzyć. Oni dostaną "wielkie g.".
Ale o tym się nie mówi. Bo i po co. Państwo pozbyło się kłopotu i ma ich w głęboko w czterech literach. Nie tylko państwo. Związki zawodowe, politycy czy opinia publiczna nawet słowem o nich nie wspomną.
Ponoć w oświacie szykują się podwyżki...
Inne tematy w dziale Społeczeństwo