Zastanówcie się, co by się stało i działo, gdyby dzisiaj ogłoszono odwołanie wyborów prezydenckich. I przeniesienie ich - na przykład - na jesień. Pomyślcie ...
Tymczasem
- 21 kwietnia mają się rozpocząć egzaminy ósmoklasistów.
- 4 maja powinny się rozpocząć egzaminy maturalne.
Czy ktoś protestuje i domaga się odwołania tych egzaminów i przeniesienia ich na jesień? Bo ja nie słyszę gromadnych nawoływań, skarg i jęków w tych sprawach.
Co by się stało, gdyby ogłoszono dzisiaj taką decyzję? Jak zareagowała by młodzież? Wiemy ...
- 10 maja powinna się odbyć I tura wyborów prezydenckich.
- 24 maja jest zarezerwowany na II turę wyborów prezydenckich.
Wybory można odwołać (w zgodzie z prawem) w ciągu tygodnia - opozycja chętnie poprze wprowadzenie stosownego stanu wyjątkowego. Chyba, że PAD popełniłby jakiś tragiczny błąd. A wówczas opozycja szybko zmieniła by zdanie.
Sytuacja z pandemią jest trudna, potrzeba spokoju, opanowania. Sianie paniki, fejki, kłamstwa i bojkotowanie decyzji rządu to najgorszy scenariusz. Oficjalnie mamy kampanię wyborczą a to oznacza, że kodeks wyborczy daje narzędzie w postaci postępowania wyborczego w sądach. To jedyny, demokratyczny i skuteczny mechanizm trzymający opozycję w ryzach. Gdyby anulowano wybory teraz, opozycja pozbyłaby się jakichkolwiek hamulców. Licząc, że do jesieni ludzie zapomną o ich zachowaniu.
Czesi już planują otwarcie szkół na przełomie maja i czerwca. Już dzisiaj o tym mówią - oficjalnie. U nas, być może pierwsza tura zostanie przeniesiona na 24 maja.
W wyborach parlamentarnych, w moim okręgu wyborczym głosował 1659 osób na 2067 uprawnionych. Załóżmy, że do wyborów poszłoby 1500 osób. Lokal wyborczy czynny od 7:00 do 21:00 co dałoby 14 godzin głosowania - 108 osób na godzinę. Da się tak zrobić, aby nie było tłoku? Dałoby się... Poza tym, są inne możliwości techniczne głosowania.
Poza tym, czasy pokoronawirusowe będą bardzo trudne, również - a może przede wszystkim - na arenie międzynarodowej. Potrzebujemy sprawnego, znanego, doświadczonego polityka a nie osoby, która myli inspiratorów z respiratorami. Tylko mi nie piszcie, że to przejęzyczenie. Gdybyśmy rzeczywiście mieli wybierać Wielkiego Strażnika Żyrandoli Pałacu Namiestnikowskiego + Belwederu pierwszy oddałbym głos na panią Kidawa-Błońską. Żeby tam siedziała, nie wychodziła i nie odzywała się. Za każde pieniądze.
Niestety, wybierać będziemy Prezydenta RP.
W moim przekonaniu wybory prezydenckie będą przeniesione - termin drugiej tury jako termin pierwszej tury lub na jesień. A może i na lato. Pamiętajmy, kadencja prezydenta upływa na początku sierpnia. Ale jest jeszcze czas na taką decyzję z powodów jak wyżej. Na razie jest co robić i czego pilnować: rząd Polski a my - sami siebie i naszych dzieci. Żeby się uczyły i nie marnowały czasu. Przeniesienie - już teraz - wyborów nie wygoni wirusa z Polski. Wyłączy tylko hamulce. Wszystkim.
Zdrowia życzę!
Komentarze