Jeszcze nie ustał - na Salonie - bitewny zgiełk po deklaracji pana Wiplera. Jeszcze nie opadł kurz na klawiatury, a już szykuje nam się nowa potyczka.
"NIE ODDAM POLSKI BEZ WALKI"
takie słowa Donalda Tuska padają w wywiadzie udzielonym Polityce.
Lemingi poczują się podniesieni na duchu: oto wódz naczelny złożył obietnicę. Mohery potraktują to jako groźbę. Niezaangażowani zaś przyjmą to jako kolejną niezobowiązującą - kogokolwiek do czegokolwiek - deklarację. Ot, powiedziało mu się.
Szczerze przyznam, że wolałbym, aby to było właśnie takie niezobowiązujące, kolejne ble, ble, ble. Bo jeżeli Tusk naprawdę chce kreować klimat walki - to wróżę Polsce i Polakom nienajlepiej.
Ale jak by nie było, interesujące będzie uzyskanie odpowiedzi na 2 pytania:
1. Komu - Donald Tusk - nie odda Polski, kto jest przeciwnikiem (wrogiem)?
2. Z kim - Donald Tusk - zamierza walczyć o Polskę?
Dodatkowe pytania, które każdy będzie musiał postawić brzmią:
- Jak Donald Tusk zamierza prowadzić tę walkę?
- Jakich środków zamierza użyć do zwalczania przeciwników?
Odpowiedź na jedno pytanie - Kiedy zacznie się walka? - już jest znana. Na jesieni...
Jestem świadomy, że nie wystarczy dużo wiedzieć, aby być mądrym człowiekiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tu bywam: https://twitter.com/starywrocek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka