STARY WROCEK STARY WROCEK
2102
BLOG

List do byłej pani Pierwszej

STARY WROCEK STARY WROCEK Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 82

Ogłoszono właśnie akcję, żeby pisać do byłej pani Pierwszej. Jestem podatny na zachęty a i akuratnie mam chwilkę, zatem postanowiłem napisać.


Szanowna Pani była Pierwsza (Prezes SN)

W pierwszych słowach mego listu donoszę, że u Nasz wszystkie zdrowe. Na ciele i umyśle - czego i Pani życzę. Rodzina, teście, kumy i znajome też Pani życzą. Na teraz i na przyszłość. Ufam, że zdoła Pani w tych trudnych dla siebie chwilach odzyskać spokój ducha i spokojny sen o sędziu Iwulskim. Nawet - i przede wszystkiem - w stanie spoczynku. Nie oznacza to, że musi Pani spoczywać na sofie jako że etap emerytury nie musi być jeno biernym oczekiwaniem na ostateczne. Żywię nadzieję, że zdoła Pani znaleźć sobie jakieś hobby, co by nie popaść w depresję na emeryturze. Oj przepraszam, w stanie spoczynku. Sam jestem w stanie spoczynku zatem wiem, jak ważne jest, żeby mieć co robić. Inaczej człowiek dostaje świra. Przeciętny człowiek, bo nie wiem jak jest z byłymi ... i to w stanie spoczynku. Ale Pani jest w tej dobrej sytuacji, że lubi Pani odwiedzać jeziora. Pono zaliczyła Pani już 7. Gratuluję! Może zatem w tym kierunku powinna Pani podążać. Zapytałem wujka G. ile jest w Polsce jezior. Dowiedziałem się, że blisko 7100. Jedno jezioro dziennie oznacza, że może Pani na to przeznaczyć około 19 lat. A gdyby było mało, to dodam, że na świecie jest 117 milionów jezior (bez tych na Grenlandii i Antarktydzie). W ostateczności jestem pewien, że naród wykopie specjalnie dla Pani dodatkowe jezioro. Proszę zatem nie upadać na duchu - jest co robić. Dla ciała.

A dla Pani ducha mam inną propozycję. Stan spoczynku - oby długi - może pozwoli Pani na jakąś refleksję, choćby skromną i we własnym gronie przeżywaną. Otóż pamiętam Pani słowa w wywiadzie udzielonym pewnej gazecie. Żeby nie było, że przekręcam - proszę, oto stosowny obrazek:

image

Ponieważ może nie mieć Pani pod ręką okularów przepisałem dla Pani Pani słowa:

"Pensja sędziego musi być na tyle wysoka, aby miał on zapewniony prestiż sprawiający, iż w społeczności, w której żyje, jest szanowany, aprobowany i ma możliwość skipienia się na pracy i dokształcaniu ...."

Tu żal mnie dupę ściska, bom najwyraźniej naiwnych i niewykształconych rodziców miał. Oni to bowiem od najmłodszego wpajali mi do zakutego łba, że szacunek i prestiż zdobędę jak będę się pilnie uczył, jak będę rzetelnie i uczciwie pracował, jak będę szanował starszych i rówieśników. Ze szczególnym uwzględnieniem rówieśniczek. Że będą mnie szanować jak nie będę kradł, oszukiwał i wykorzystywał innych ludzi. Jednym słowem, na szacunek i prestige miałem zapracować sam a kasę (szmal, forsę, wynagrodzenie) traktować jako wtórny WYNIK (efekt) mojej aktywności a nie jako determinantę, cel i narzędzie.

Przez lata (o naiwności!) wydawało mi się, że to honor, prawość, uczciwość i rzetelność tworzą człowieka a Pani mi tu pierdzieli, że to kasa czyni sędziego. O pardon, sędziego być może, nie znam się. Inżynier jeno jestem.

Pani jest podobno mądrym człowiekiem (nie piszę, że sędzią bo nie jestem pewien) więc zrozumie Pani moje wątpliwości. Wprawdzie nawet nie ukończyłem studiów doktoranckich - co już stawia mnie w stosunku do Pani na straconej intelektualnie pozycji - ale czytać się nauczyłem i to w czasach, kiedy i Pani uczyła się czytać. Zatem nie powinna mieć Pani obaw, że strzelam kulą w płot. Otóż w maju 2017 roku, Fundacja Court Watch Polska opublikowała raport zatytułowany: Ocena polskiego sądownictwa w świetle badań.  Przyzna Pani, że ani Ziobro ani Kaczyński ( a tym bardziej inni posłowie PIS) nie mają nic wspólnego z tą organizacją. Nie te wartości, nie te cele. I w tymże raporcie zamieszczono takie oto wnioski (wytłuszczenie moje):

W  świetle wyników dostępnych badań  dotyczących działania polskiego  sądownictwa, najważniejsze przeszkody w lepszej realizacji prawa do sądu w Polsce to:
1. Możliwość skutecznego odwlekania prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy w czasie.
- zdaniem  48%  Polaków przewlekłość  jest jednym  z trzech najistotniejszych problemów polskiego sądownictwa;
- w kwestii radzenia sobie z przewlekłością polskie sądy uzyskały dwukrotnie niższą ocenę niż w we wszystkich pozostałych obszarach badanych przez World Justice Project z uwzględnieniem głosu ekspertów – praktyków prawa.
2. Zagrażająca niezawisłości procedura powoływania i awansowania sędziów:
- tylko  35%  sędziów  przebadanych  przez  Europejską  Sieć  Rad  Sądownictwa stwierdziło, że awans do sądów wyższej instancji odbywa się w Polsce wyłącznie na podstawie kryteriów merytorycznych.
3. Zagrażająca niezawisłości możliwość wywierania nacisków przez innych sędziów:
- 48% sędziów przebadanych przez Europejską Sieć Rad Sądownictwa przyznało, że  kierownictwo  sądu  wywierało  na  nich  presję orzekania  w  konkretnych sprawach w określonym czasie;
- 13% sędziów przyznało, że musiało orzekać zgodnie z wytycznymi sędziów tego samego szczebla.
4. Zagrażający prawu do właściwego sądu brak transparentnej i obiektywnej procedury przydziału składów do spraw cywilnych:
- 7% sędziów przebadanych przez Europejską Sieć Rad Sądownictwa przyznało, że zna przypadki przydzielania spraw sędziom w sposób, który miał wpłynąć na rozstrzygnięcie.
5. Niedostateczne wykorzystanie profesjonalnej pomocy prawnej:
- co czwarta osoba, której sprawę obserwowali wolontariusze Fundacji Court Watch Polska, stawała przed sądem bez profesjonalnego pełnomocnika lub obrońcy;
- zaledwie 1,3% wydatków na wymiar sprawiedliwości w Polsce przeznaczanych jest na pomoc prawną osobom potrzebującym.

źródełko: https://courtwatch.pl/wp-content/uploads/2017/05/Raport-Fundacji-Court-Watch-Polska-Ocena-polskich-s%C4%85d%C3%B3w-w-%C5%9Bwietle-bada%C5%84-maj-2017.pdf


Proszę zatem znaleźć czas między podróżami i zapalaniem świeczki cmentarnej na refleksję o stanie sądownictwa pod Pani "światłym" protektoratem. Ale proszę nie iść na skróty i nie wmawiać ludziom, że to, iż 65% (czyli circa 6500 sędziów) stwierdziło, że awanse sędziowskie NIE są oparte wyłącznie na kryteriach merytorycznych to nie problem. Pani problem. Proszę bez łaski przyjąć do wiadomości, że zdecydowana większość sędziów stwierdziła, że awanse w sądownictwie są związane z machlojkami!

Nie zaburza to Pani spokoju? Nie niepokoi Pani, że blisko połowa sędziów przyznała, że kierownictwa sądów wywierała na nich presję orzekania w określonym czasie? To jest ta niezawisłość?

Mi proszę nie odpowiadać: domyślam się, że to Pani nie niepokoiło, nie niepokoi i niepokoić nie będzie.

I dlatego nie wzrusza mnie (a także mojej rodziny, teściów, kumów i znajomych - moich i teściów) pani los. Los byłej Pierwszej. Tym bardziej, że jezior ci u nas - i u nich - dostatek.


Ściskam Panią moimi ciepłymi myślami. Serdecznie pozdrawiam. Bardzo serdecznie ...

Jestem świadomy, że nie wystarczy dużo wiedzieć, aby być mądrym człowiekiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tu bywam: https://twitter.com/starywrocek

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo