julian olech julian olech
297
BLOG

Minister Żurek naprawi praworządność ? … marne szanse

julian olech julian olech Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

Od kilku dni koalicja 13XII podnieca się zmianą ministra oświaty, którą dokonał Donald Tusk przy okazji rekonstrukcji rządu. Nowy minister, Waldemar Żurek, do niedawna jeszcze sędzia, (ciekawe, kiedy przestał nim być), „energicznie” wziął się do pracy oświadczając, że jego głównym przesłaniem jest przywracanie praworządności w naszym kraju. No i na początek odwołał w szybkim tempie wielu prezesów sądów powszechnych, co już spowodowało, że ma wielu wrogów w tzw. terenie. Rzeczywiście, w obszarze praworządności w naszym kraju jest wiele do zrobienia, ale, czy nowe odkrycie D.Tuska, pan Ż., jest aby najlepszym kandydatem na tego „naprawiacza” i ma szansę być lepszym ministrem sprawiedliwości od swego poprzednika, pana Adama Bodnara? Obaj panowie ministrowie, to „autorskie” odkrycia naszego premiera, który na te stanowiska ich powołał, pierwszy był dobry, ale dla premiera nie za bardzo, czy ten drugi będzie lepszy?

Pewnie w dużej mierze ministrowie starają się być tacy, jak wyobraża to sobie osoba powołująca je na stanowisko, bo dobrze wiedzą, że są całkowicie od tej osoby zależni. Decydujący głos w powoływaniu ministrów ma premier, szczególnie dotyczy to ministra sprawiedliwości, wszak to jedno z najważniejszych stanowisk w państwie, ciągle łączone jeszcze z funkcją prokuratora generalnego. Naszego premiera najwyraźniej nie zadowala „byle co”, przekonał się o tym minister Bodnar. Pan Bodnar starał się, jak mógł, wielokrotnie łamał prawo, (prokuratura krajowa, KRS, projekt „czynnego” żalu dla „(neo)sędziów”, itd.), by tylko spełnić oczekiwania premiera, ale najwidoczniej nie robił tego dostatecznie dobrze i został wymieniony. Sam styl przeprowadzenia tej zmiany wiele mówi, jak premier traktuje swoich najbliższych współpracowników, ale najwidoczniej to nowego ministra sprawiedliwości nie zraża, bo całkiem ochoczo podjął się nowego zadania. Czyżby chęć odwetu na tych, którzy „krzywdzili” sędziego, była aż tak mocna, że pan Żurek bez żalu porzucił sędziowską togę i wszystkie profity, jakie urząd sędziego daje osobom sprawującym tę funkcję?

Dlaczego uważam, że są nikłe szanse na to, że pan Żurek naprawi polską praworządność? Wszyscy, którzy śledzą polską politykę wiedzą, że głównym problemem naszego wymiaru sprawiedliwości jest upolitycznienie sędziów, od których jest konstytucyjnie wymagana apolityczność. (Konstytucja Art. 178 par. 3.: Sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów.) Czy jeden z najbardziej upolitycznionych sędziów, który jawnie nie krył się ze swoimi politycznymi sympatiami, może naprawić polską praworządność? Już samo ciągłe i uporczywe używanie przez tego pana terminu „neosędzia”, co jest krytykowane nawet przez europejskie trybunały, a mocno dzieli sędziowską społeczność, stawia nowego ministra w złym świetle. Pan Ż. wpisuje się dokładnie w politykę uprawianą przez K13XII, psucie wymiaru sprawiedliwości jest czynione po to, by pogłębiać chaos w naszym państwie. Słabym państwem łatwiej manipulować na arenie międzynarodowej, unijnym „elitom” przecież o to chodzi. Jak na razie K13XII nic nie robi, by te tendencje władz osłabiania państwa zmienić, a nawet wręcz przeciwnie, dalej stara się je pogłębiać, chociażby nasilając nasz konflikt dyplomatyczny z najsilniejszym naszym sojusznikiem.

Nowy minister sprawiedliwości nie daje nadziei na naprawianie naszego państwa, a tu wcale nie trzeba „wymyślać armat”, by zmienić wymiar sprawiedliwości. Wystarczy skrupulatnie przestrzegać zapisów Konstytucji, co do apolityczności sędziów. Każdy sędzia, który łamie ten przepis powinien być wydalany z zawodu i przestrzeganie tej prostej zasady bardzo szybko wiele zmieni w wymiarze sprawiedliwości. Apeluję do polityków, nie musicie wymyślać nowych przepisów, przestrzegajcie tych, które już obowiązują.


to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo