Statystyk Statystyk
469
BLOG

Wpływ Covid-19 - jakie są szacunki liczby urodzeń dzieci w Polsce w 2021 roku?

Statystyk Statystyk Społeczeństwo Obserwuj notkę 14

W lutym lub w marcu przyszłego roku z oddziałów ginekologicznych zaczną spływać informacje o ilości urodzeń dzieci. Wówczas to okaże się ile to „nienarodzonych”, zarówno w naturalny jak i wymuszony sposób jest wynikiem decyzji rządu PiS z marca tego roku o wprowadzeniu na terenie Polski tzw „lockdownu”. Wówczas oficjalnie dowiemy się, ile młodych polskich kobiet, przerażonych szerzonym przez 7 dni w tygodniu i 24 godziny na dobę przez rząd, media i tzw „ekspertów” widmem niemal „biblijnych rozmiarów epidemii z powodu Covid-19” powstrzymało się od zajścia w ciążę lub usunęło ciążę od marca 2020 roku. Rząd już takimi szacunkami dysponuje w postaci statystyk ilości wizyt z gabinetów ginekologicznych. Według tego „co się szepce” dane te są tak zatrważające, że na samą myśl o ich upublicznieniu „władza blednie ze strachu”.
Polacy również zaczynają zauważać, że na ulicach „ze świecą szukać” kobiet w mało i średnio zaawansowanej ciąży i że zamiast „biblijnych” rozmiarów epidemii Covid-19 prawdopodobnie na 100% czeka Polskę„biblijnych” rozmiarów katastrofa demograficzna. Mówi się, że w wyniku „lockdownu” dzietność polskich kobiet może spaść grubo poniżej wartości „1” Oznaczałoby to, że w 2021 roku może się urodzić nawet ponad  100 000 dzieci mniej niż w roku 2020.
Taka katastrofa demograficzna ma jednakże pewne plusy dla budżetu państwa. Dzięki spadkowi liczby urodzeń spadają koszty programu 500+ oraz inne wydatki jak np. NFZ, wydatki na szkolnictwo, zwolnienia rodziców itp.  Każde 100 000 mniej urodzonych dzieci rocznie, to tylko na programie 500+ oszczędności dla budżetu w wysokości 600 milionów złotych. Jeśli więc stan paniki i strachu, skutkujący spadkiem urodzin utrzyma się przez następne kilka lat, to oszczędności tylko z tytułu na programie 500+ mogłyby sięgnąć nawet kilku miliardów rocznie. W kolejnych latach wraz ze spadkiem urodzeń te oszczędności dla budżetu będą tylko rosnąć. Im mniej dzieci tym mniej potrzeba lekarzy pediatrów, szczepień, szpitali, żłobków, przedszkoli, szkół, nauczycieli itp., itd. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze rząd może przeznaczyć na inne cele, jak np. wzmocnienie potencjału obronnego Polski.

Statystyk
O mnie Statystyk

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo