podobno potocznie przez tzw. „osoby z branży” określaną jako „jechać na orgaźmie”
Na ekranie obraz zmokniętych jak kury dzieciaków – w TVP Pani w okularkach „suszy zęby”
i komentuje „pielgrzymom nic nie przeszkadza”
Na ekranie sine z zimna dzieciaki –a kolega obok tej Pani w okularkach „suszy zęby” i komentuje coś w podobie : „pielgrzymi są zachwyceni i szczęśliwi”.
Na ekranie leje jak z cebra, wieje że łeb chce urwać, dzieciaki kulą się z zimna i chowają się pod mostem , a Pani w okularkach i Pan obok razem „suszą zęby już na maxa i z zachwytami w głosach komentują coś w podobie:
„pielgrzymi w pelerynach przeciwdeszczowych wyglądają bardzo kolorowo”
Skąd ten Pan i ta Pani z TVP wzięli metodę tej narracji?. Czy sami na to wpadli, że tak trzeba, bo to jest profesjonalna metoda, czy wzorowali się na innych profesjonalistach i czyjś przykład ich po prostu „zapłodnił” intelektualnie?
Czy jest możliwe, aby tym profesjonalistą, co ich tak „zapłodnił” była np. ta Pani :
https://www.youtube.com/watch?v=w7J2Nnl7Ano
Inne tematy w dziale Społeczeństwo