Nie śledzę życiorysów ludzi, którzy pojawiają się w życiu publicznym. NIe śledzę bo nie mam za bardzo ochoty a poza tym szkoda czasu...
Nie mniej jednak w pamięci przeciętnego konsumenta medialnej papki zapadają pewne persony.
W momencie gdy PO wypływała na szerokie wody to gruchnęła jak grom z jasnego nieba "afera Sawickiej". Wszyscy wiemy o co chodzi - posłanka w parku pakowała kopertę do torebki co zostało świetnie udokumentowane przez CBA.
Z grubszych rzeczy: media uraczyły nas "aferą marszałkowską". Wszyscy dziś już wiedzą, że peowski Marszałek Sejmu zamieszany jest w próbę kompromitacji komisji ds. likiwdacji WSI i odpowiada za zniszczenie redaktora Wojciecha Sumlińskiego.
Nie minął rok a mieliśmy kolejną aferę z Prezydentem Sopotu, który w zamian za darowiznę mieszkania obiecał przychylić ucha do prośby o rozbudowę kamienicy. Skutek znamy: prezydent dalej jest prezydentem bo zrobił sobie sprawdzian popularności za pieniądze podatnika...
Nie dalej jak kwartał temu mieliśmy aferę Misiaka. Senator pracował nad ustawami, która miała mu zapewnić przychód w okolicach 50 milionów złotych.
Chwilę temu okazało się, że będziemy mieć posła ćpuna i dilera z peowskimi korzeniami. Żeby było śmieszniej to Cezary Atamańczuk chce zasiadać w sejmowej Komisji Zdrowia gdzie będzie lobbował nad dopuszczalnością używania i obrotu tzw. miękkich narkotyków. Szkada, że Samson nie żyje albowiem jako członek PO mógłby lobbować za legalizacją pedofilii....
Żeby było ciekawiej to znany piłkarz i celebryta - Radosław Majdan - od święta peowski samorządowiec województwa zachdniopomorskiego oddaje mandat. Oddaje m.in. dlatego, że oskarżony jest o pobicie policjantów. Jak podają dzisiejsze gazety to zastąpić go ma Bartosz K. (niestety media nie upubliczniają jego personaliów). Otóż na Bartoszu K. ciąży jedenaście zarzutów prokuratorskich dotyczących wręczania łapówek pracownikom służby zdrowia.
Co prawda picie wódki nie jest przestępstwem niemniej jednak poseł Platformy Obywatelskiej po spożyciu wygląda tak:

Wróciłem do początku postu i przeczytałem go ponownie. Ogarnęło mnie dziwne przekonanie, że w tym kraju nie ma organów porządku publicznego a wymiar sprawiedliwości nie istnieje.
Jako, że do końca kadencji zostało trochę czasu to jestem pewien, że ten post zostanie rozbudowany... Dajmy naszym bohaterom trochę "pożondzić"...
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka