Od kilku lat jesteśmy karmieni tym jak to kaczystowski reżym - na pograniczu demokracji i zamordyzmu - wprowadził powszechną atmosferę strachu, zagrożenie demokracji, nadużycie władzy dla inwigilacji i brutalnego niszczenia przeciwników politycznych, intrygi i prowokacje przy współudziale służb specjalnych czy wreszcie zabójstwo Barbary Blidy...
Byłem pewien, że wraz z odejściem w niebyt niesławnej koalicji PiS, LPR, SO nastały czasy powszechnej miłości, spokoju i dobrobytu.
Aż tu nagle się okazało, że kochający bliźnich jak siebie samych Tusk z Szetyną wykorzystali siepaczy z CBA do politycznego poskromienia skromnego, pracowitego, a przede wszystkim uczciwego biznesmena - znanego z filantropii - Janusza Palikota. Ów poseł-filantrop został dziś poinformwany, że czarne sotnie z CBA przystąpiły do badania stanu majątkowego.
Lech Kaczyński - współtwórca i ojciec ideowy - Prawa i Sprawiedliwości przewraca się w grobie. Oczywiście z radości - o czym juz niedługo poinformuje dobrze poinformowany poseł z Biłgoraja.
Poseł jest chwilowo na wolności. Ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że milczą wszyscy dziennikarze. Nie organizują się internauci. Na fejsbuku nikt nie nawołuje do publicznego paleniu tekstu ustawy o CBA. Nie słychać nic na temat demonstracji, manifestacji...
Chyba z nastaniem rządów POwszechnej Miłości nastąpił zmierzch demokracji... Czyżby kilka wieków w nowym Średniowieczu?
Na naszych oczach, schyłkowa polska demokracja, pożera swoje najbardziej niesforne dziecię. Janusz Palikot został wydany na żer chłopaków od Grzesia...
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura