stoję z boku i patrzę stoję z boku i patrzę
229
BLOG

Kiedy minister Rostowski przeprosi Polaków?

stoję z boku i patrzę stoję z boku i patrzę Polityka Obserwuj notkę 0

Po raz kolejny płemieł zapewnił rodaków, iż sztuczna inseminizacja (in vitro) nie będzie ekskluzywnym wynalazkiem dla bogaczy, a będzie refundowana z budżetu.

Mniej więcej w tym samym czasie tuskowy minfin zapowiada, że będzie zawieszona ulga na dzieci. Oznacza to mniej więcej, że część dzieci zrobiona za publiczne pieniądze będzie następnie utrzymywana z opieki społecznej.

W Polsce rzekomo potomka nie może doczekać się około sto tysięcy par. Do tego dojdzie pewnie część singielek i lesbijek....

Średnio cena in vitro opiewa na kwotę 7 000 zł. A to oznacza, że powszechna inseminizacja kosztować będzie podatników ok. miliard złotych.

Oczywiście tych pieniędzy w  budżecie nie ma. Ani w budżecie państwa ani w budżecie NFZ.

Oznacza to tylko tyle, że minfin te pieniądze zedrze z tych, którzy dzieci mają albo po raz kolejny podwyższy VAT (a najpewniej zrobi jedno i drugie).

NIech Rostowski nie przeprasza, niech odejdzie... A potem przeprosi...

 

 

Moja poprzednia notka w temacie in vitro jest nadal aktualna:

Tusk za in vitro. Za in vitro z budżetu...Najprawdziwszy liberał, krew z krwi i ciało z ciała liberalizmu oraz płemieł PO Donald Tusk w jednej osobie, chce być mniej niż Palikot a trochę bardziej niż Gowin. Oczywiście chodzi o in vitro czyli sposób na dziecko dla kobiet, które wcześniej dziecka nie chciały - żrąc na potęgę tabletki antykoncepcyjne.

Nasz trochę mniej i trochę bardziej płemieł chce,by in vitro było finansowane z budżetu państwa. Czyli z podatków także tych Polaków, którzy mają już piątkę (czy więcej) dzieci...

Jeżeli kogoś nie stać na in vitro oznacza to mniej-więcej, że tego kogoś nie będzie stać na utrzymanie dziecka... Wspieranie rękami podatników kogoś kto nie potrafi na dziecko zarobić będzie nieodmiennie skutkować tym, że przybędzie nam mnóstwo specjalistów od pomocy społecznej, pomocy rodzinie etc.

Casus małej Róży już znamy - tam matka została bez swojej wiedzy i zgody wysterylizowana. A dziecko ( tylko dzięki presji opinii publicznej) wróciło do rodziców. Za chwilę będzie tak, że kobiety, które poddawały się zabiegom in vitro będą przymusowo sterylizowane a dzieci będą trafiać do rodzin zastępczych. Zwlaszcza, że po kolejnych podwyżkach liberałów coraz mniej będzie wsadu do gara....

Po jakimś czasie liberałowie zasponsorują nam (rzecz jasna za nasze) jakiegoś pełnomocnika do spraw czegoś-tam, ktory bedzie zajmował dziećmi z in vitro, ktore co prawda zrobione były za darmo (czytaj za pieniądze podatnika) ale utrzymanie których kosztuje już realne kwoty...

 Pomysł opłacanego z budżetu in vitro jest tak samo dobry jak wprowadzenie tzw. podatku senioralnego. Ale po kolejnym liberale z esbeckimi korzeniami tj. Michale Bonim nie można się spodziewać niczego dobrego... Problemem Polski nie jest to, że wydłuża się życie statystycznego Polaka ale problemem jest brak zastepowalności pokoleń. Stąd liberałowie nie powinni martwić sie o seniorów ale o brak niemowląt. A niemowląt nie będzie przybywac dopóty dopóki warunki ekonomiczne będą takie jakie są... Gdy realnie na mieszkanie trzeba pracowac raz dłużej niż na Zachodzie. Zresztą tu nie chodzi tylko o mieszkanie. Na samochód czy inne dobra konsumpcyjne także pracujemy dwukrotnie dłużej niz statystyczny zachodni Europejczyk...

 Poza tym nieodmiennie pozdrawiam studentów (zwłaszcza tych wykształconych, z dużych miast), którzy głosowali na PO i p.o. Bronka albowiem co prawda bedą jeździć taniej pociągami ale pieniądze zaoszczędzone na biletach oddadzą w vacie na podręczniki i książki. :)

Fajki i piwko też podrożeją, drodzy studenci...

"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka